Litwa odwoła się od kary grzywny za demontaż torów na Łotwę, z których korzystały pociągi Orlen Lietuva, ale linia zostanie odbudowana.
Litewski rząd poinformował, że przyjęta została uchwała zobowiązująca koleje litewskie – Lietuvos Geležinkeliai (LG) do złożenia odwołania od decyzji Komisji Europejskiej, która nałożyła na Wilno karę 28 mln euro za rozebranie torów na Łotwę, – Liczymy, że uda się obniżyć grzywnę, a może nawet ją anulować – powiedział minister transportu Litwy Rokas Masiulis.
Miejscowe media cytowały też słowa dyrektora generalnego LG Mantasa Bartuszki, który zapowiedział odbudowanie rozebranej linii w 2019 roku. Chodzi o prawie 20 km torów, między rafinerią Orlenu Lietuva w Możejkach, a granicą łotewską, które zniknęły w 2008 roku. Lietuvos Geležinkeliai podjęła takie kroki, choć Orlen ostrzegał, iż utrudni to działalność rafinerii, a zwłaszcza wydłuży szlak transportowy, gdyż pociągi będą musiały pokonywać dłuższy dystans między portem w Kłajpedzie a rafinerią.
Ponieważ nie udało się dojść do porozumienia z LG – litewskie koleje nie zgodziły się nawet na obniżenie opłat Orlenowi z tytułu konieczności kierowania pociągów objazdami – płocki koncern skierował w 2013 roku skargę do Komisji Europejskiej. Ta wszczęła postępowanie i w październiku tego roku nałożyła na spółkę Lietuvos Geležinkeliai karę 28 mln euro za łamanie przepisów ochrony konkurencji.