Pendolino relacji Gdynia-Rzeszów, zgodnie z planem, miało zatrzymać się na stacji w Tarnowie. Niestety, pociąg przejechał obok peronu, nie zatrzymując się, co zmusiło go do gwałtownego hamowania kilkaset metrów dalej.
Pasażerowie, którzy przygotowywali się do wysiadki, byli zaskoczeni i musieli poczekać na powrót pociągu na stację. Sytuacja ta wywołała zdziwienie i frustrację wśród podróżujących.
Staliśmy już przy drzwiach, gdy pociąg po prostu przejechał obok peronu. To było bardzo zaskakujące – relacjonował jeden z pasażerów
Rzecznik PKP Intercity w rozmowie z Radiem Kraków zapewnił, że incydent nie zagrażał bezpieczeństwu pasażerów.
Wszystko odbyło się bez ryzyka dla zdrowia i życia podróżujących. Przyczyny zdarzenia są już badane przez powołaną do tego celu komisję – poinformował
Nie jest to pierwszy przypadek problemów z zatrzymywaniem się pociągów Pendolino na stacjach.
Specjaliści zwracają uwagę, że może to wynikać z różnych czynników, w tym potencjalnych błędów ludzkich oraz problemów technicznych.