Korki na drogach są coraz bardziej przytłaczające. O tym problemie, jego przyczynach, skutkach oraz o tym, jak sobie z nim radzić mówił dziś w Superstacji Rafał Polaczek, dyrektor zarządzający w Blue Ocean Business Consulting.
W dzisiejszym wydaniu programu „Raport” w Superstacji tematem rozmów były korki na ulicach polskich miast. W studiu pojawili się Rafał Polaczek – dyrektor zarządzający Blue Ocean Business Consulting (BOBC) oraz nadkomisarz Jacek Nowakowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.
Obserwujemy coraz większe trudności z poruszaniem się samochodami w polskich miastach. Problem się pogłębia, bo rośnie liczba samochodów osobowych poruszających się po ulicach, wydłużają się godziny szczytu, co przekłada się na obniżenie jakości życia mieszkańców, a także na spadek atrakcyjności miasta dla potencjalnych inwestorów.
Kongestia transportowa. Czy jest na to sposób?
Jak powiedział Rafał Polaczek, dyrektor zarządzający w spółce Blue Ocean Business Consulting, która doradza samorządom w obszarze publicznego transportu zbiorowego, tylko między 2015 a 2016 rokiem liczba samochodów osobowych poruszających się po polskich drogach wzrosła o blisko 5%. Jak dodał korki są bezpośrednim skutkiem kongestii transportowej, czyli ograniczenia przepustowości na danej linii transportowej, bądź wzmożonego natężenia ruchu pojazdów.
Według Banku Danych Lokalnych GUS na przestrzeni ostatnich kilku lat, dokładniej w latach 2000-2015, liczba pojazdów osobowych uległa zwiększeniu z blisko 10 mln pojazdów do ponad 20 mln
– powiedział Polaczek. Jak dodaje władze poszczególnych miast nie uciekną od czasowego bądź stałego wyłączania pewnych stref z ruchu samochodowego, szczególnie w centrach miast.
Przykład europejski
Jak wynika z raportu firmy TomTom Warszawa jest najbardziej zatłoczoną stolicą w Europie. Z kolei Łódź sklasyfikowano na czwartym miejscu pod tym względem na całym świecie! Niesamowicie ważne jest tutaj podejście do kwestii związanej z wdrażaniem inteligentnych systemów transportowych. Słynny był przypadek miasta Koszalin, które podpisało umowę z wykonawcą, który do tej pory tego nie zrealizował. Do dziś trwa sądowa batalia między zamawiającym a wykonawcą. Średnio 8 godzin miesięcznie tracimy stojąc w korkach. To jest koszt ok. 3,8 mld zł rocznie – tyle tracimy my, jako użytkownicy pojazdów – dodaje ekspert BOBC.
Czy tak się da?
Oczywiście każde państwo, miasto będzie miało swoją specyfikę sieci transportowej, niemniej jednak pouczające dla nas powinno być spojrzenie na to, jak radzą sobie z tym inne stolice europejskie. Spójrzmy na naszych zachodnich sąsiadów – na przykładzie Oslo czy Kopenhagi – tam strefy centrum w większości przypadków zostały kompletnie wyłączone z ruchu pojazdów samochodowych. Jest tam wyłącznie ruch pieszy i rowerowy, budowana jest sieć rowerostrad (blisko 300 km w samej Kopenhadze) – powiedział Rafał Polaczek.
Według Polaczka, aby ograniczać zjawisko kongestii transportowej i redukować emisję spalin warto stawiać także na takie rozwiązania, jak zakaz wjazdu pojazdów z silnikiem diesla do centrum miast oraz carpooling (ekonomia współdzielenia). Ponadto wspierać trzeba rozwój publicznego transportu zbiorowego m.in. w odniesieniu do budowy systemów roweru publicznego, jak np. Veturilo w Warszawie.
Poniżej znajduje się link do całości rozmowy:
https://www.youtube.com/watch?v=iwV62sNZ-Bo