CPK musi umożliwić możliwie najlepszą jego monetyzację. To także szansa na to, aby umieścić nasz kraj na głównych szlakach komunikacyjnych – to wnioski uczestników panelu „Centralny Port Komunikacyjny – czy Polska może stać się lotniczym hubem w Europie Środkowej?”, który miał miejsce w ramach odbywającego się w Rzeszowie Kongresu 590.
Wśród tematów poruszanych przez panelistów były kwestie związane z wpływem CPK na regionalne porty lotnicze, przyszłością lotniska Okęcie, a także te dotyczące ryzyk i zagrożeń, które płyną do nas z realizacji podobnych projektów w innych krajach m.in. w Niemczech.
CPK ponowną szansą na rozwój polskiej kolei
Według Mikołaja Wilda, pełnomocnika rządu ds. budowy CPK, do tej pory cały region Europy Środkowo-Wschodniej był traktowany, jako rynek peryferyjny. Jak dodawał Port „Solidarność”, to nie tylko port lotniczy, ale także budowa komponentu kolejowego. Pełnomocnik rządu zwracał uwagę, że CPK to szansa na odwrócenie trendu sprzed 20 lat, który to skutkował tym, że Polacy zaczęli stopniowo ograniczać korzystanie z transportu kolejowego – odwrotnie, aniżeli miało to miejsce w innych krajach europejskich.
Wtórował mu Mariusz Szpikowski, wykonujący zadania prezesa PPL, który podkreślił, że wybudowanie CPK jest z jego perspektywy zadaniem kluczowym.
Musimy mieć inny produkt lotniskowy, którym jesteśmy w stanie zaspokoić popyt lotniczy.W tym roku zbliżymy się do 15 mln obsłużonych pasażerów (dot. ruchu na lotnisku Okęcie przyp.red.). CPK umieści nas na głównych szlakach komunikacyjnych.
-mówił Szpikowski.
W kontekście ruchu regionalnego głos zabierał Pan Mariusz Wiatrowski, prezes zarządu Portu Lotniczego Poznań-Ławica. W jego ocenie to, na czym zależy lotniskom regionalnym, to aby przyspieszać PKB tych regionów.
Jeżeli będzie ten dodatkowy impuls poprzez port centralny, to poszerzymy dostępność regionalną, to poprawiamy także generalnie rozwój regionów.
-dodawał.
„TAK” dla CPK, ale pod warunkiem, że LOT będzie się rozwijać
Ciekawe spostrzeżenie przedstawił Pan Krzysztof Zgorzelski, prezes zarządu Przewozów Regionalnych, związany również zawodowo w przeszłości z rynkiem lotniczym. Zgorzelski stwierdził, że Centralny Port nie miałby sensu gdyby LOT miałby się nie rozwijać. Ponadto zapytany o rolę PolRegio w projekcie CPK podkreślał, że firmie bardzo zależy na udziale w tym projekcie i posiada ona odpowiednie narzędzia, aby przekonać pasażerów do skorzystania z ich usług. Mocno podkreślał, że musimy odważniej postawić w najbliższych latach na transport szynowy.
Według analiz CPK obejmie swoim zasięgiem blisko 12 mln Polaków, którzy chcieliby dostać się w przeciągu 2h do jakiegokolwiek punktu oddalonego od CPK. PolRegio chce uczestniczyć w tym projekcie i ma narzędzia, aby liczba obsługiwanych przez nas pasażerów po uruchomieniu CPK uległa podwojeniu
-mówił prezes Przewozów Regionalnych.
Do CPK w 100 minut ze Śląska? W dwie godziny znad morza?
Ireneusz Merchel, prezes PKP Polskich Linii Kolejowych zapytany o budowę linii kolejowych i czas dojazdu do węzła kolejowego przy CPK starał się możliwie realnie przedstawić, do jakich wyników zarządca infrastruktury chciałby docelowo dochodzić. Według prezesa PKP PLK realny jest dojazd z Katowic do CPK w przeciągu 2h, a nawet możliwe jest skrócenie czasu przejazdu do 1h40minut. Dwie godziny podróży do węzła przy CPK możliwe są także w odniesieniu do podróży wykonywanych z Trójmiasta.
Jeszcze inne spostrzeżenie miał Krzysztof Mamiński, prezes PKP S.A., który zwracał uwagę, że nie możemy zapominać, że jak transport lotniczy, to także transport towarów.
100 mln potencjalnych pasażerów dla ruchu kolejowego to duże wyzwanie. To jest skala, która może ułatwić powrót do kolei. Nie możemy zapominać, że transport lotniczy to także transport towarów. I to bardzo dochodowy biznes!
-dodawał Mamiński.
LOT i CPK. Na co liczy narodowy przewoźnik lotniczy?
Mamy wysokie oczekiwania w stosunku do projektu CPK – mówił Rafał Milczarski, prezes LOT-u.
Sam port musi być skrajnie efektywny, a procedury uproszczone . To co jest uciążliwe dla pasażera musi być skrócone do absolutnego minimum. CPK musi umożliwić możliwie najlepszą jego monetyzację.
– mówił Milczarski. Zwracał on również uwagę, że spółka jest objęta do 2024 roku restrykcjami UE. Mam nadzieję, że już nigdy nie będziemy musieli korzystać z pomocy publicznej – zakończył Milczarski.