926
Źle funkcjonujące przepisy, kłopoty finansowe wykonawców i zdarzenia losowe – to według ministra transportu główne powody opóźnień inwestycji drogowych i kolejowych w Polsce.
Sławomir Nowak przedstawił w sejmie informację rządu na ten temat. Zdaniem ministra część odpowiedzialności za niedotrzymane terminy ponoszą sami wykonawcy, którzy tolerują złą jakość wykonanych robót. Problemem są także zatory płatnicze i źle przygotowane projekty. Sławomir Nowak zwrócił także uwagę na wadliwe procedury. Jego zdaniem powinno się znieść wymóg najniższej ceny podczas procedur przetargowych oraz skrócić czas konsultacji społecznych. Sławomir Nowak powiedział też, że rząd nie może negocjować pomiędzy wykonawcami a podwykonawcami, którym nie są wypłacane pieniądze. Zadeklarował jednocześnie, że ministerstwo zrobi wszystko, żeby usprawnić przepływy pieniędzy.Janusz Piechociński z Polskiego Stronnictwa Ludowego zwraca uwagę na konieczność lepszego przygotowania rządu do inwestycji kolejowych. Jego zdaniem minister powinien wyciągnąć wnioski z kłopotów, które powstały przy inwestycjach drogowych. Poseł postuluje, by zmienić niektóre zapisy w ustawie o zamówieniach publicznych, tak, by przygotowanie do inwestycji trwało krócej.
Informację ministra skrytykowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem posła Andrzeja Adamczyka winę za opóźnienia ponosi rząd. W jego opinii Polska jest o krok od kompromitacji, dlatego, że większość obiecywanych przed Euro 2012 inwestycji drogowych nie będzie gotowa. Zaapelował do rządu, by przestał uprawiać propagandę i lepiej zorganizował inwestycje.