31-letni mężczyzna jechał pociągiem na gapę. Został wyproszony przez drużynę konduktorską. Po opuszczeniu pociągu poszedł ukraść samochód, którym długo nie pojeździł.
1 grudnia 2022 roku opoczyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu osobowego z parkingu przy stacji kolejowej Opoczno Południe. Nad sprawą pracowali kryminalni, a informacja o skradzionym samochodzie trafiła do wszystkich jednostek policji na terenie kraju.
Policjanci z Opoczna zabezpieczyli na miejscu kradzieży wiele śladów, dowodem w sprawie jest także monitoring. Okazało się, że 31-latek chodząc po przydworcowym parkingu, sprawdzał czy wszystkie samochody są zamknięte. W końcu, natrafił na zaparkowanego opla, którego bagażnik pozostawał otwarty. Mężczyzna dostał się do wnętrza samochodu, uruchomił silnik i odjechał – informuje policja.
Złodziej nie nacieszył się długo samochodem, bo 11 grudnia 2022 roku krakowski patrol ruchu drogowego, zatrzymał do kontroli drogowej 31-letniego kierowcę opla. W trakcie sprawdzeń w policyjnych systemach, okazało się, że pojazd, którym poruszał się mężczyzna został kilkanaście dni wcześniej skradziony przy stacji Opoczno Południe.
W trakcie dalszych ustaleń w sprawie wyszło na jaw, że w dniu kradzieży samochodu, 31-latek jechał pociągiem na gapę. W związku tym konduktorzy, nakazali mu opuszczenie pociągu na najbliższej stacji. Mężczyzna wysiadł na stacji Opoczno- Południe, a tam z pobliskiego parkingu ukradł opla astrę, który należy do mieszkańca powiatu opoczyńskiego – informuje opoczyńska policja.
31-latek został zatrzymany. Za popełnione przestępstwo grozi mu 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo okazało się,że 31-latek na stacjach paliw w Krakowie tankował opla i nie płacił za paliwo.