Strona główna » Opinie » Wywiady » NASZ WYWIAD. Kolej w Polsce bardziej bezpieczna. Prezes UTK: „Wskaźnik wypadkowości jest na coraz niższym poziomie”

NASZ WYWIAD. Kolej w Polsce bardziej bezpieczna. Prezes UTK: „Wskaźnik wypadkowości jest na coraz niższym poziomie”

Piotr Czartoryski-Sziler
Fot. NaKolei.pl

Jeżeli chodzi o stan techniczny pojazdu, to tutaj przede wszystkim skupiamy się na podwoziu, sprawdzamy czy nie ma jakichś pęknięć czy złamań. Gdybyśmy mieli do czynienia z taką usterką, to oczywiście taki pojazd nie dopuścilibyśmy do eksploatacji – mówi portalowi NaKolei.pl dr inż. Ignacy Góra, prezes Urzędu Transportu Kolejowego.


NaKolei.pl: W związku z rozpoczęciem ferii zimowych UTK rozpoczął niezapowiedziane kontrole pociągów. Jak wiele ich  już się odbyło?

Ignacy Góra: Kontrole są planowe i doraźne, nieplanowe. W 2018 roku takich kontroli planowych, dedykowanych pod przewoźników pasażerskich wykonaliśmy prawie 400. Jeśli chodzi o kontrole doraźne, które wykonujemy w okresie świąteczno-noworocznym i w okresie ferii zimowych, to zaplanowaliśmy ich 80. Wyprzedzająco nie informujemy o nich przewoźników.

Na czym one polegają?

Głównie na sprawdzeniu stanu technicznego pojazdu, od czego zależy bezpieczeństwo transportu kolejowego. Ale także na sprawdzeniu jakości i możliwości komfortowego podróżowania przez klientów korzystających z usług kolei. Jeżeli chodzi o stan techniczny pojazdu, to tutaj przede wszystkim skupiamy się na podwoziu, sprawdzamy czy nie ma jakichś pęknięć czy złamań. Gdybyśmy mieli do czynienia z taką usterką, to oczywiście taki pojazd nie dopuścilibyśmy do eksploatacji. Jeżeli chodzi o nadwozie, to sprawdzamy przede wszystkim temperaturę, czystość składu, wyposażenie łazienek i wc.

Czy osoby udające się na zimowy odpoczynek koleją mogą czuć się bezpiecznie?

Tak. UTK prowadzi statystyki wypadkowości i od 2016 roku obserwujemy bardzo pozytywny trend. Polega on na tym, że wskaźnik wypadkowości jest na coraz niższym poziomie. Świadczy to o tym, że z punktu widzenia bezpieczeństwa kolej świadczy usługi na wysokim poziomie.

Jak wielu młodych ludzi skorzystało już z Kampanii „Kolejowe ABC”. Czy można mówić, że coraz więcej dzieci zdobyło dzięki niej wiedzę na temat bezpieczeństwa na kolei i odpowiedzialnego korzystania z transportu kolejowego?

Kampania „Kolejowe ABC” to kampania, która adresowana jest do najmłodszych dzieci z przedszkoli i szkół podstawowych. W sposób zabawowy staramy się edukować je z bezpiecznego zachowania się w obszarach kolejowych w pobliżu torów, na stacjach, przystankach, ale również w pociągach i na przejazdach kolejowych. Od kwietnia 2018 roku w ten sposób wyedukowaliśmy już ponad 3 tys. dzieci. W 2019 roku to będzie kolejne 3 tysiące. Chciałbym zwrócić tutaj uwagę, że jeździmy do gmin i miejscowości, na terenie których doszło do wypadków na przejazdach kolejowych., a takich w Polsce jest ponad 500.

Czy UTK ma pomysł jak zmobilizować młodych ludzi do podjęcia pracy na rynku kolejowym oraz rekrutowania się do szkół i uczelni o specjalizacji kolejowej? Według Państwa badań w ciągu kilku lat 4,5 tys. maszynistów przejdzie na emeryturę…

Mamy oczywiście taki pomysł. Przypomnę tutaj, że prezes UTK jako pierwszy zwracał uwagę na lukę pokoleniową. Ona nie dotyczy tylko i wyłącznie maszynistów, ale wszystkich stanowisk, które są związane z bezpieczeństwem ruchu, mam tu na uwadze rewidentów, kierowników, dyżurnych ruchu. Rok 2019 ogłosiliśmy Rokiem Maszynisty i wspólnie z Ministerstwem Infrastruktury, Ministerstwem Inwestycji i Rozwoju i Związkiem Maszynistów uzgadniamy programy nauczania. Chcielibyśmy, żeby absolwenci szkół technicznych podczas nauki uzyskiwali licencję maszynisty. To wyraźnie skończyłoby proces szkolenia maszynisty.

A co z kwestią wzrastających stawek za energię? Słyszy się, że ceny biletów mogą w związku z tym pójść w górę. Jak Pan na to patrzy?

Śledzimy koszty, które dotyczą świadczenia usług przez przewoźników kolejowych. Natomiast jeżeli chodzi o ceny energii elektrycznej, to właściwą instytucją, która je nadzoruje jest Urząd Regulacji Energetyki a nie prezes UTK. Myślę, że bardzo źle by się stało, jeżeli rzeczywiście te koszty zostałyby przeniesione na pasażerów kolei.

UTK posiada dane dotyczące opóźnień pociągów po pierwszych tygodniach zimy?

 Nie prowadzimy takich statystyk. Statystyki, które prowadzimy, a które związane są z opóźnieniami, to są statystyki kwartalne. Czyli można się spodziewać, że do końca miesiąca stycznia będziemy mieli statystykę za ostatni kwartał 2018 roku. Będzie także podsumowanie całego roku 2018. W tej statystyce kwartalnej jeżeli będą opóźnienia, które związane są z trudnymi warunkami zimowymi, to oczywiście również zostaną ukazane.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler

 

Podobne artykuły