„Jadwiga” i „Kinga” wydrążą pierwsze tunele kolejowe na trasie „Podłęże-Piekiełko”.
Rozpoczęło się drążenie nowych tuneli pod Pisarzową, które połączą stację w Męcinie z przystankiem w Mordarce. Będą miały niemal 4 kilometry długości i znacznie skrócą podróże pomiędzy Limanową a Nowym Sączem.
Wykonawca zbuduje obiekty przy użyciu ogromnych tarcz TBM – „Jadwigi” i „Kingi”. Tarcze nazwano tak na cześć wybitnych władczyń – św. Jadwigi, która w latach 1374 -1399 była królem Polski. I św. Kingi (1234-1292), żony księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego.
Prace na odcinku Limanowa – bocznica Klęczany, to ważny element największej inwestycji Polskich Linii Kolejowych na południu Polski. Ta część projektu „Podłęże-Piekiełko” dofinansowana jest przez Unię Europejską w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.
Na granicy Pisarzowej i Męciny w ostatnich miesiącach stanął zakład górniczy. To tu rozpocznie się drążenie dwóch tuneli o długości niemal 4 km, które kończyć się będą w Mordarce koło Limanowej. W jednym z nich kursować będą pociągi, drugi będzie pełnił funkcje ewakuacyjne.
Tarcze TBM będą równocześnie usuwać urobek i układać ściany tuneli. Pierwsza do działania przystąpi mniejsza maszyna – „Kinga”. Do Polski przypłynęła w grudniu ub.r. i jest już gotowa do pracy. Ma 170 metrów długości i waży przeszło 600 ton. Cztery razy większa jest „Jadwiga”, która zajmie się budową tunelu przeznaczonego dla pociągów. Wszystkie jej elementy są już na placu budowy i inżynierowie składają je w całość. Zakładamy, że Jadwiga rozpocznie pracę w połowie roku.
Rusza budowa nowego połączenia kolejowego Limanowej z Nowym Sączem, które przyniesie pozytywne efekty społeczne i gospodarcze dla całego regionu. Krótsze podróże, ułatwiony transport towarów na południe, a także szansa na rozwój okolicznych miejscowości to tylko niektóre zalety tej inwestycji – mówi Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
Tunel pomiędzy Męciną i Mordarką znacznie skróci podróże na trasie Limanowa – Nowy Sącz. Dzięki niemu najszybsze pociągi pokonają ten odcinek w ok. 20 minut. To pierwszy z wielu takich obiektów, które powstaną w ramach największej inwestycji Polskich Linii Kolejowych na południu Polski. W sumie pod ziemią pociągi będą kursować w 16 tunelach o łącznej długości niemal 21 km. Towarzyszących im tuneli ewakuacyjnych będzie 4, a ich długość osiągnie ok.10 km.
„Podłęże-Piekiełko” to jedna z najważniejszych, a zarazem najtrudniejszych inwestycji realizowanych obecnie przez Polskie Linie Kolejowe. Wspólnie z wykonawcami stoimy przed potężnym wyzwaniem, ale jesteśmy gotowi mu sprostać. Będziemy robić wszystko, by to zadanie było sprawnie realizowane, co pozwoli uruchomić nowe połączenie południa Małopolski z Krakowem i resztą kraju już za 5 lat – mówi Marcin Mochocki, członek Zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.
Cztery odcinki
Modernizacja linii kolejowej Limanowa – bocznica Klęczany to jeden z czterech odcinków projektu „Podłęże-Piekiełko” na których już realizowane są prace budowlane. Chodzi o stację Limanowa oraz odcinki bocznica Klęczany – Nowy Sącz i Chabówka – Rabka Zaryte. W toku są postępowania przetargowe na cztery inne fragmenty tej linii: Rabka Zaryte – Mszana Dolna – Fornale (Kasina Wielka), Szczyrzyc – Tymbark, Tymbark —Limanowa i Podłęże — Gdów.
Projekt „Podłęże-Piekiełko” składa się z modernizacji i elektryfikacji 75 km trasy Chabówka – Nowy Sącz i budowy 58 km nowej linii, łączącej docelowo Podłęże z Tymbarkiem i Mszaną Dolną. Dzięki temu powstanie nowe połączenie, które ułatwi komunikację Krakowa z Podhalem i Sądecczyzną. Najszybsze pociągi pokonają trasę Kraków – Nowy Sącz w ok. 60 minut. Natomiast podróż ze stolicy Małopolski do Zakopanego zajmie ok. 90 minut. Fragmenty tej inwestycji finansowane są w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.