Koleje Białoruskie podsumowały transport intermodalny w 2020 roku. Według zebranych danych, w całym roku kolej przewiozła ponad milion kontenerów.
Według wyników, które udostępniły Koleje Białoruskie, koleją przewieziono ponad milion TEU (kontenerów o długości 20 stóp). W porównaniu do 2019 roku miał być to 1,4-krotnie wyższy wynik. Białorusini podają dla porównania dane z 2015 roku, kiedy to kolej przewiozła 254 tys. TEU. W ciągu 5 lat odnotowano 4-krotny wzrost w przewozach intermodalnych. Co ciekawe, według UTLC ERA w 2020 roku po Nowym Jedwabnym Szlaku z Chin do Europy przetransportowano 546,9 tys. TEU. Informacje z tego źródła wydają się być bardziej wiarygodne, niż te z państwowego przedsiębiorstwa jakim są Koleje Białoruskie.
Obiecującym kierunkiem rozwoju ruchu kontenerowego pozostaje transport na trasie Chiny-Europa-Chiny, na którym w 2020 roku po Białoruskich Kolejach przewieziono ponad 550 tys. Kontenerów TEU (to 1,6 razy więcej niż w 2019 roku). Należy zaznaczyć, że jeszcze w 2011 roku transport kontenerów lądowych na trasie Chiny-Europa-Chiny praktycznie nie był realizowany – piszą Koleje Białoruskie.
Większość pociągów kontenerowych przejeżdża przez Białoruś do Polski, dokładniej przez przejście graniczne Brześć / Terespol, gdzie kontenery trafiają do terminala PKP CARGO w Małaszewiczach, który poniekąd staje się „oknem na Europę”.
Białorusini biorąc pod uwagę dynamiczny wzrost wolumenu ruch kontenerowego Kolei Białoruskich, chcą kontynuować prace na rzecz rozwoju ruchu na białorusko-polskich przejściach granicznych Bruzgi / Kuźnica oraz Świsłocz / Siemianówka. Tutaj warto przypomnieć o sytuacji z sierpnia 2020 roku, kiedy to Aleksandr Łukaszenka zagroził Polakom, że zablokuje Nowy Jedwabny Szlak – więcej informacji w artykule. Najwidoczniej groźby te szybko uległy przedawnieniu.
Białorusini swoje usługi transportu intermodalnego chcą rozszerzyć o m.in. możliwość śledzenia przesyłek.