Stany Zjednoczone i Chiny wkroczyły w okres gorącej wojny celnej, która wpłynie na pewno także na sektor kolejowy. Nie stanie się to od razu, a na razie chiński segment przewozów towarowych ma się dobrze.
Chińskie koleje państwowe – China State Railway Group Co. – poinformowały, że w w pierwszym kwartale 2025 oku pociągi przewiozły 970 mln ton ładunków. Oznacza to wzrost o 3,1% w ujęciu rok do roku. Dzienna liczba załadowanych wagonów wyniosła łącznie 179 tys. czyli o 4,2% więcej niż w tym samym okresie 2024 roku.
Chińscy kolejarze twierdzą też, że kolej napędza międzynarodową współpracę gospodarczą Chin z państwami azjatyckimi. Chiny z Azją Środkową (np. Kazachstan, Uzbekistan) połączyło w pierwszym kwartale 2025 roku prawie 4 tys. pociągów, co oznacza wzrost o 25,5% w porównaniu z 2023 rokiem.
Natomiast otwarta niedawno linia kolejowa Chiny–Laos, łącząca Kunming (prowincja Junnan) stolicą Laosu, Wientianem, obsłużyła pociągi, które przewiozły łącznie 1,51 mln ton ładunków. To o 10% więcej w ujęciu rok do roku.
Chiny chcą iść za ciosem i namawiają kolejne kraje azjatyckie do budowy powiązań kolejowych z Pekinem. Prezydent Chin Xi Jinping przebywa teraz z wizytą w Wietnamie. Oba kraje podpisały szereg porozumień gospodarczych. Także dotyczących transportu kolejowego. Xi Jinping i wietnamski przywódca To Lam uczestniczyli w ceremonii „zainaugurowania mechanizmu współpracy kolejowej między Chinami i Wietnamem”. Chiny od kilku lat wożą towary koleją do Wietnamu, a teraz oba kraje planują budowę wspólnej Kolei Dużych Prędkości.