Strona główna » Wiadomości » Terminal w Trieście dwa lata później

Terminal w Trieście dwa lata później

Krzysztof Losz
Fot. Adria Port

W 2028 roku , a nie w 2026 roku, jak początkowo planowano, zostanie otwarty węgierski terminal we włoskim porcie Triest. Kluczową rolę w jego obsłudze będzie pełnić kolej.

 

Inwestycja, którą prowadzi w Trieście rząd w Budapeszcie, jest opóźniona z powodów biurokratycznych. Wydłużył się bowiem proces uzyskiwania różnych zezwoleń i uzgodnień przez węgierską spółkę Adria Port, która ma zbudować morsko-kolejowy terminal . Mimo to Budapeszt nie zamierza zrezygnować z projektu, gdyż Adria Port zapewni Węgrom „otwarcie okna na świat”. Co prawda Madziarzy korzystają z portu w Koprze (Słowenia), ale Triest da im większe możliwości.

Terminal będzie miał powierzchnię 34 hektarów, zaś koszt budowy wyniesie 200 mln euro. Większość wydatków stoi po stronie rządu w Budapeszcie, ale część kosztów (ponad 20%) poniesie port w Trieście. I to właśnie szybka decyzja Triestu o dofinansowaniu budowy terminala była dla Węgrów kluczowym elementem tej układanki. Od początku też Węgrzy zakładali, że terminal od strony lądu będzie obsługiwany głównie przez kolejowe cargo, tak jak to ma miejsce w Koprze. Plac kontenerowy będą obsługiwały pociągi o długości do 750 metrów.

Terminal, którego wizualizacje wyglądają rzeczywiście ciekawie, zostanie zbudowany na terenie dawnej rafinerii Aquila (zamknięto ją około 40 lat temu). Po rafinerii pozostało również nabrzeże, które będzie przebudowane do obecnych wymagań.

Inwestycja Węgrów pokazuje, że rośnie znaczenie Triestu dla państw Trójmorza. Firmy logistyczne działające w Polsce także rozszerzają swoje kontakty biznesowe z tym portem.

Podobne artykuły