Od tygodni sytuacja w Mariupolu jest tragiczna. Wojsko ukraińskie zostało zepchnięte do zakładów Azowstal, w których schronienie znalazła również część mieszkańców miasta. Siły rosyjskie rujnują wszystko co stanie im na drodze. Przykładem może być stacja w Mariupolu.
Prezes Kolei Ukraińskich podzielił się zdjęciami, które przedstawiają jak wygląda stacja w Mariupolu po przejściu przez nią wojsk rosyjskich. Pojazdy zostały ostrzelane, budynek dworca stoi w ruinach. Chociaż od samego początku wojny Mariupol był odcięty od połączeń kolejowych i tym samym ani żadne pociągi nie dojeżdżały (np. z zaopatrzeniem) do Mariupola, ani nie odjeżdżały z ewakuowaną ludnośćią.
Uszkodzone lokomotywy na stacji i zajezdni w Mariupolu. Podobno zagrażały bezpieczeństwu Federacji Rosyjskiej? – skomentował Prezes Kolei Ukraińskich, Ołeksandr Kamyszyn.
Na kilka dni przed wybuchem wojny, kiedy wojska rosyjskie w dziesiątkach tysięcy organizowały się przy granicy z Ukrainą, wtedy ukraińscy kolejarze 16 lutego (Dzień Jedności Ukraińców ogłoszony przez Prezydenta Zełenskiego) uruchomili specjalny, symboliczny pociąg. Wyruszył on w trasę z Zakarpacia do Mariupola. Na każdej stacji pociąg był witany przez przedstawicieli władz lokalnych oraz mieszkańców. Było to działanie, które miało wzmocnić morale, podbudować ducha Ukraińców przed zbliżającą i nieuniknioną wojną.
Chociaż Mariupol wraz z początkiem wojny został odcięty od kolei, to i tak Rosjanie niemalże zrównali z ziemią zarówno sam dworzec, jak i stację oraz zniszczyli tabor kolejowy. Mieszkańcy cały czas czekają na możliwość ewakuacji z okupowanego miasta, którą blokują Rosjanie. Tragiczna sytuacja ma miejsce w zakładach Azowstal, znajdujących się w niedalekiej odległości od stacji Mariupol. Obiekt zakładu jest cały czas bombardowany przez rosyjskie wojsko, schronienie cywili jest blokowane od wszelkich dostaw, brakuje tam zarówno leków, jak i żywności.