Rynek polski to między innymi pociągi wodorowe, które, jeżeli będą zakupione w Polsce, będą produkowane w Konstalu – w wywiadzie dla NaKolei.TV, Sławomir Nalewajka, Dyrektor Zarządzający Alstom na Polskę, Ukrainę i kraje Bałtyckie.
Coradia iLint Alstomu jest pierwszym napędzanym wodorem pociągiem na świecie. Pierwszy raz zaprezentowany został na targach InnoTrans w 2016 roku, a jego eksploatacja komercyjna rozpoczęła się w roku 2018 w Dolnej Saksonii w Niemczech. Dyrektor Zarządzający Alstom, Sławomir Nalewajka, podkreśla, że twórcom Coradia iLint zależy na wejściu z wodorowym rozwiązaniem również na polski rynek.
Realizujemy projekty dla Niemiec, Francji i oczekujemy na pierwsze zamówienia w Polsce. Ten pociąg będziemy prezentować na polskim rynku w czerwcu na torze prób w Żmigrodzie – powiedział Sławomir Nalewajka, Dyrektor Zarządzający Alstom na Polskę, Ukrainę i kraje Bałtyckie.
Trudności z wdrożeniem technologii wodorowych
Według Sławomira Nalewajki największym problemem z wdrożeniem wodoru jest do niego dostęp. Wodór obecnie jest skutkiem ubocznym w procesach koksowniczych czy związanych z przeróbką ropy naftowej. Jednak Dyrektor Zarządzający Alstom uważa, że dostęp do wodoru w czystej formie, z odnawialnych źródeł energii jest jedynie kwestią czasu.
Kolejnym czynnikiem wstrzymującym eksploatację pociągów wodorowych jest brak stacji ładowania wodorem. Jak wspomina Sławomir Nalewajka budowa takich stacji jest zależna od zainteresowania zakupem pociągów wodorowych.
Nie ma jeszcze dzisiaj dostawcy wodoru. Rozmawiamy i takie plany ma między innymi Orlen. Jeżeli zostaną podjęte decyzje, że określeni wojewodowie czy marszałkowie zakupią takie pociągi to Orlen jest gotowy zbudować stacje ładowania. Najlepiej w kompleksie – zarówno stacja ładowania dla pociągów wodorowych, jak i autobusów wodorowych, które również są w planach m.in. Krajowego Planu Odbudowy – podkreślił Dyrektor Zarządzający Alstom.
Podejście do wodoru
Kreowany obraz wodoru jako bomby, niebezpieczeństwa stopniowo się zmienia. Sławomir Nalewajka tłumaczy, że rozwiązanie wodorowe to nie tylko moda, wyciszenie transportu czy droga ku dekarbonizacji. Jest to przede wszystkim przymus, prowadzący do zabezpieczenia przyszłości.
Źródła energii kopalne nam się powoli kończą, zarówno ropa naftowa, jak i węgiel. Pozyskiwanie ich będzie coraz droższe, coraz bardziej szkodliwe dla środowiska. Pozostają nam inne źródła energii, takie jak woltaika czy źródła związane z wodą. Jednak trzeba je przetworzyć na coś, co pozwoli nam załadować do baku, to jest samochodu czy pociągu – powiedział Sławomir Nalewajka.
Więcej o fuzji Alstomu i Bombardiera, realizowanych projektach spółki Alstom oraz technologiach wodorowych w wywiadzie dla NaKolei.TV ze Sławomirem Nalewajką, Dyrektorem Zarządzającym Alstom na Polskę, Ukrainę i kraje Bałtyckie.