Prezydenci Sosnowca i Dąbrowy Górniczej i burmistrz Sławkowa są przeciwni przedłużaniu linii szerokotorowej do przejścia granicznego z Czechami w Gorzyczkach. Przekonują, że trzeba lepiej wykorzystywać możliwości i potencjał terminala w Sławkowie.
Samorządowcy wysłali list w tej sprawie do wicepremiera Mateusza Morawieckiego i starosty będzińskiego Arkadiusza Watoły. Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza i burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk krytykują projekt przedłużenia linii LHS i budowy przy granicy z Czechami nowego, dużego centrum logistycznego Vernovice – Gorzyczki jako niekorzystny dla regionu śląskiego z gospodarczego punktu widzenia.
W liście włodarze miast podkreślają, że euroterminal w Sławkowie koło Dąbrowy Górniczej jest położony niedaleko międzynarodowego lotniska Katowice – Pyrzowice orz w sąsiedztwie autostrady A1 i ważnych dróg krajowych. I przypominają, że od dawna politycy obiecywali wykorzystanie tego potencjału i uczynienie ze Sławkowa jednego z centrów rozwijania transportu towarowego UE-Chiny. I niewiele potrzeba, aby taki projekt się rozwinął.
„Do wykorzystania tego potencjału brakuje obecnie w zasadzie tylko jednego podstawowego elementu: wybudowania, czyli drogowego łącznika Euroterminala w Sławkowie z drogą S1 w Sosnowcu i drogą DK 94 w Sławkowie. Niestety, w tej sprawie jak na razie nie wydarzyło się nic, co wskazywałoby na rzeczywiste zainteresowanie strony rządowej realizacją tej inwestycji. Znalazła się ona co prawda w podpisanym w 2014 roku przez władze wojewódzkie z rządem Kontrakcie terytorialnym, ale od tego czasu sprawa, jak się wydaje, stanęła w miejscu. (…) Środki konieczne do wybudowania łącznika (w kwocie około 400 mln zł) stanowią niewielki koszt w stosunku do nakładów w zakresie planowanego przedłużenia linii szerokotorowej w kierunku Gorzyczek, w zasadzie czeskich Vernovic, bo to one będą głównym jej beneficjentem” – piszą samorządowcy w liście do wicepremiera Morawieckiego.
I podkreślają, że wydłużenie LHS przyniesie Zagłębiu same straty, bo wtedy Sławków stanie się zwykłym miejscem tranzytowym na trasie linii szerokotorowej. Prezydenci Sosnowca, Dąbrowy i burmistrz Sławkowa uważają też, że nie ma sensu prowadzić nowej, dużej, kilkunastoletniej inwestycji zamiast wyłożyć fundusze na wzmocnienie już istniejącego terminala. Wątpią też w ekonomiczny sens budowy 80 km linii to granicy z Czechami (w linii prostej) przez gęsto zaludnione tereny województwa śląskiego.
Burmistrz i prezydenci wysłali także list do starosty będzińskiego Arkadiusza Watoły, krytykując jego zaangażowanie w dyskusję nad planami przedłużenia szerokiego toru do Gorzyczek, w czym poparli ich też prezydent Będzina oraz burmistrzowie Czeladzi i Wojkowic. Powtórzyli w nim argumenty przeciw wydłużeniu LHS , ale jednocześnie wyrazili protest, że na spotkania, które organizowano w tej sprawie, nie byli zaproszeni przedstawiciele najbardziej zainteresowanych miast. Samorządowcy chcieliby też poznać analizy ekonomiczne, na podstawie których starosta będziński zaangażował się w promowania projektu przedłużenia LHS i budowy polsko-czeskiego terminala przeładunkowego.
Projekt „Gorzyczki” jest częścią rządowego programu „Polska 3.0”. według tej koncepcji miałoby zostać wybudowane największego w Europie Ponadnarodowe Centrum Logistyczne Gorzyczki-Vernovice, integrujące transport lądowy, rzeczny i powietrzny. Taki wydłużony szeroki tor miałby być częścią Nowego Jedwabnego Szlaku z Chin do Europy.