Według doradcy mera Mariupola Petro Andriushchenko, istnieją wyraźne sygnały, że Rosja uruchomiła linię kolejową łączącą rosyjski Rostów nad Donem z okupowanym ukraińskim Mariupolem.
Do takiego wniosku doszliśmy po monitorowaniu i rejestrowaniu ruchu na kluczowych stacjach od środy – informuje Andriushchenko na swoim kanale Telegram. Zauważa, że pewne szczegóły, których nie można ujawnić ze względu na bezpieczeństwo źródeł i osób wtajemniczonych, wskazują, że kolej została uruchomiona bez żadnych publicznych ogłoszeń. Ze względu na ulepszoną rosyjską logistykę, rozwój sytuacji może znacząco wpłynąć na linię frontu i przebieg rosyjskiej wojny w Ukrainie.
Monitorowane były kluczowe stacje wzdłuż linii Mariupol Port-Wołnowacha, co pozwoliło ujawnić pociągi i lokomotywy w barwach Kolei Rosyjskich. Na stacji Asłanowo cztery lokomotywy spalinowe Kolei Rosyjskich z doczepionymi wagonami towarowymi. Wagony towarowe były załadowane i częściowo zakryte. Natomiast na stacji Kalchik widziana była pojedyncza lokomotywa spalinowa w barwach Kolei Rosyjskich, a na stacji Sartana siedem wagonów pasażerskich Kolei Rosyjskich z Jekaterynburgiem jako miejscem docelowym.
Rosja spędziła około 13 miesięcy na odbudowie linii kolejowej. Jeżeli informacje się potwierdzą oznaczać to będzie, że Rosjanie dysponują wojskową logistyką kolejową w trójkącie Rostów-Donieck-Mariupol.