W opublikowanym Krajowy Planie Odbudowy jedynymi „kolejowymi” beneficjentami były PKP PLK oraz PKP Intercity. Złożone przez samorządowców taborowe projekty nie zostały uwzględnione w dokumencie, natomiast jak zaznaczył Wiceminister Waldemar Buda – do rozdysponowania na wszystkie regiony jest jeszcze 7,1 mld euro.
Wczoraj, 15 marca 2021 roku odbyło się pierwsze spotkanie Rządu z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego z Marszałkiem Cezarym Przybylskim na czele. Jak zwrócił uwagę Tymoteusz Myrda, Dolny Śląsk ma zastrzeżenia do Krajowego Planu Odbudowy z uwagi na fakt, że w Planie zabrakło miejsca dla regionalnej kolei. W przedstawionym KPO jedynymi „kolejowymi” beneficjentami było PKP Intercity oraz PKP PLK. Natomiast jak poinformował Wiceminister Waldemar Buda, do rozdysponowania na wszystkie regiony jest jeszcze 7,1 mld euro. W takim wypadku każdy region ma szansę na dodatkowe fundusze z rezerwy programowej. Warunkiem otrzymania dodatkowych funduszy ma być opracowanie i zgłoszenie przez marszałków dobrych projektów rozwojowych.
Zarówno projekty taborowe, które licznie zostały zgłoszone przez samorządowców oraz POLREGIO, mogą ubiegać się w dalszym ciągu o dofinansowanie. Według dotychczasowych deklaracji Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej wynika, że środki na rozwój kolei regionalnej w KPO zostaną uwzględnione. Pozytywne sygnały w tej sprawie płyną też z innych ministerstw. Minister Przedsiębiorczości, Technologii i Pracy stwierdził, że jedną z dźwigni wychodzenia Polski z kryzysu są inwestycje samorządowe.
W nowej perspektywie finansowej na lata 2021-2027 województwo dolnośląskie awansowało z regionu słabiej rozwiniętego do regionu przejściowego. Oznacza to mniej środków dla Dolnego Śląska w porównaniu z perspektywą 2014-2020, co wynika z pierwotnego podziału według algorytmu zastosowanego w Umowie Partnerstwa. Region ma wciąż duże potrzeby rozwojowe. Wobec regionu ma zostać zastosowana siatka bezpieczeństwa, dzięki której województwo mimo przeskoczenia do kategorii regionów lepiej rozwiniętych według metodologii unijnej, otrzyma co najmniej 60 procent kwoty, którą miał do dyspozycji w ubiegłej perspektywie. Dla województwa dolnośląskiego oznacza to dodatkowe 143 miliony euro.
Nadal negocjujemy z rządem wielkość alokacji, którą ostatecznie będziemy mieć do dyspozycji. Rozmawialiśmy m.in. o ważnych inwestycjach kolejowych i drogowych, poruszając potrzebę finansowania rewitalizacji wojewódzkich linii kolejowych z KPO – napisał na Twitterze Tymoteusz Myrda, Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego.
Przypomnijmy, że woj. dolnośląskiego złożyło wniosek do KPO o dofinansowanie rewitalizacji około 300 km linii kolejowych, które przez samorządowców są przejmowanie od PKP PLK. Ponadto województwo złożyło wniosek o dofinansowanie 20 EZT, 12 sztuk “wysokoefektywnych elektrycznych pojazdów kolejowych” oraz 40 sztuk autonomicznych elektrycznych busików, a także 8 nowych dwuczłonowych spalinowych zespołów trakcyjnych i 2 trójczłonowych pojazdów hybrydowych (elektryczno-spalinowych).
Od 1 marca rozpoczęły się negocjacje kontraktów programowych, które zostały złożone przez samorządowców do KPO. Do końca kwietnia Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej ma zakończyć spotkania z przedstawicielami wszystkich województw.
Zobacz również: Województwa starają się o ogromne dofinansowania na zakup taboru [LISTA]