Przetarg na zakup do 60 elektrycznych jednostek, który trwał ponad półtora roku, został anulowany przez České dráhy. Przewidywana wartość zakupu wynosiła ponad 32 miliardy koron. Decyzja o anulowaniu przetargu wynika z „przeanalizowanej strategii” spółki. Informacja ta została opublikowana w dzienniku zamówień publicznych oraz na profilu zamawiającego.
Jak informuje serwis Zdopravy.cz, zainteresowanie przetargiem było spore. Sześć firm zgłosiło swoje oferty: Škoda Group, CAF, Stadler, Alstom, Siemens oraz konsorcjum CRRC ZELC Verkehrstechnik/CRRC Zhuzhou Locomotive. Ostatecznie jednak firmy z Chin zostały wykluczone z przetargu ze względu na pochodzenie z kraju nie będącego stroną Porozumienia o Zamówieniach Publicznych (GPA).
Zamawiający w trakcie postępowania przetargowego, jeszcze przed zakończeniem terminu składania wstępnych ofert, w ramach swojej zmienionej strategii handlowej oraz strategii odnowy taboru kolejowego, przeanalizował potrzeby taborowe tej kategorii i stwierdził, że te pojazdy są obecnie zbędne -podano w komunikacie ČD
Jednostki EMU350 dla co najmniej 300 pasażerów i prędkości 200 km/h miały zostać użyte na trasie R9 z Pragi do Brna przez Vysočinę. Jednak przetarg na obsługę tej trasy wygrał RegioJet, który planuje używać jednostek elektrycznych od polskiego producenta Pesa.
Przetarg na EMU350 zastępuje nowy, duży przetarg na różne typy EMU oraz osobne wagony pasażerskie dla wybranych linii dalekobieżnych, gdzie MD rozważa wybór nowego przewoźnika – powiedział Jiří Ješeta, członek zarządu ČD ds. transportu pasażerskiego, w rozmowie z dziennikiem Zdopravy.cz.
České dráhy planują teraz przedwstępne konsultacje rynkowe, aby sprawdzić dostępność taboru na prędkości do 200 km/h.
Anulowany przetarg obejmował nie tylko zakup jednostek, ale również ich konserwację.