Strona główna » Wiadomości » Ostatnia podróż skalda, Jacka Zielińskiego – hołd od Kolejarskiej Braci!

Ostatnia podróż skalda, Jacka Zielińskiego – hołd od Kolejarskiej Braci!

Tomasz Nakielski

Dzisiaj, 6 maja, w wieku 77 lat odszedł Jacek Zieliński, znany polski muzyk, kompozytor, trębacz i skrzypek, członek legendarnego zespołu Skaldowie. Prywatnie był młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

Urodzony 6 września 1946 roku w Krakowie, Jacek szybko odkrył swoje muzyczne powołanie. Jego edukacja muzyczna rozpoczęła się w liceum muzycznym, gdzie studiował w klasie skrzypiec, a później altówki w Wyższej Szkole Muzycznej. To właśnie w Krakowie, Jacek dołączył do Skaldów w 1965 roku, zmieniając z bratem polską scenę muzyczną na zawsze.

Wspominając dorobek Skaldów i świętej pamięci Jacka Zielińskiego, można godzinami przypominać największe przeboje, nagrody muzyczne a także sceny, na których występowali bracia Zielińscy. Na pewno wszystkie media w Polsce w najbliższych dniach to pięknie zrobią.

Jednak trudno sobie wyobrazić, żeby portal, który zajmuje się kolejnictwem, nie oddał hołdu Temu, który tak pięknie śpiewał kompozycje mówiące o miłości do kolei: do pociągów, stacyjek. A przede wszystkim do pasażerów, czyli nas wszystkich, którzy spotykamy się na kolejowych szlakach w różnych rolach i sytuacjach.

To przecież Jacek wykonywał słynny „Hymn kolejarzy wąskotorowych”. Kto z nieco starszych miłośników nie zna piosenki „Na wszystkich dworcach świata”, a kto nie nucił „Wieczoru na dworcu w Kansas City”?

Są jeszcze inne piosenki, gdzie również pojawiał się wątek podróży koleją. Dla mnie szczególną wartość ma niezwykle symboliczny utwór „Kłopoty dojeżdżającego”,

To co Andrzej zapisywał w nutach, Jacek oddawał pięknym i poruszającym śpiewem – poruszającym prostotą i taką, najlepiej rozumianą, swojskością.

Drogi Jacku! Jako Kolejarska Brać, żegnamy Cię dzisiaj i tak po prostu: dziękujemy, że potrafiłeś  pięknie odmalować pejzaż polskiej i nie tylko polskiej kolei.

Aż chce się Ciebie zapytać – czy w ostatnią podróż pojechałeś kolejką wąskotorową? Czy zatrzymałeś się na chwilę w Kansas City, a może pożegnałeś wszystkie dworce świata?

My, którzy jesteśmy jeszcze na etapie „Kłopotów dojeżdżającego”, pozdrawiamy Cię i dziękujemy. Niech Bóg będzie z Tobą!

Podobne artykuły

0
Would love your thoughts, please comment.x