Krzysztof Mamiński, Prezes PKP S.A., w wywiadzie dla Polskiego Radia 24, poinformował o zamiarze powołania specjalnej spółki spedycyjnej, która ma zająć się przewozem towarów z Ukrainy do Polski i krajów europejskich. Grupa PKP pracuje także nad zwiększeniem przepustowości, tak aby pomóc Ukrainie w wywozie potrzebnego światu zboża.
W porcie w Odessie zablokowane są statki z żywnością. Kryzys żywnościowy zbliża się wielkimi krokami. Krzysztof Mamiński przyznał, że Grupa PKP włączyła się w pomoc przetransportowania zboża zalegającego na Ukrainie.
Wojna na Ukrainie to nowe wyzwania dla transportu kolejowego i nowe spojrzenie na wagę tego transportu. Miliony ton zboża i innych towarów, które trzeba przewieźć z Ukrainy do Europy i dalej, a z drugiej strony różnica techniczna – powiedział Krzysztof Mamiński, Prezes PKP S.A.
Prezes PKP S.A. podkreślił, że znaczenie ma różnica szerokości torów na Ukrainie. Przyznał, że jest to wyzwanie, na które potrzeba czasu, ale prace nad rozwiązaniem problemu już trwają. Chodzi o zwiększenie przepustowości, żeby pomóc światu uniknąć klęski głodu.
Próbujemy na początku rozwiązać problem przepustowości punktów granicznych. Szukamy wagonów do przewozu zboża na rynku europejskim i ukraińskim. Będziemy formowali kilkanaście pociągów dziennie, żeby to zboże wywozić – zaznaczył Prezes PKP S.A. w wywiadzie dla PR24.
Jak Prezes Grupy PKP przyznał trwają również rozmowy z Kolejami Ukraińskimi, aby wykorzystać ich wagony ale na wózkach normalnotorowych. Dodatkowym wyzwaniem jest dostosowanie infrastruktury.
Nowa spółka
Krzysztof Mamiński zdradził w wywiadzie z red. Adrianem Klarenbachem, że trwa proces powołania w życie nowej spółki spedycyjnej.
Powołujemy spółkę spedycyjną, która zajmie się przewozem towarów z Ukrainy do Polski i krajów europejskich – poinformował Prezes PKP S.A.
Nowa spółka spedycyjna ma powstać dzięki podpisanemu memorandum władz polskich i ukraińskich. Spółka powstaje w porozumieniu z Kolejami Ukraińskimi i ma pomoc w transporcie towarów z Ukrainy do Unii Europejskiej. Towar, który jest na Ukrainie, ułożenie całego łańcucha dostaw, dotransportowanie go tam gdzie jest odbiorca – to mają być główne zadania nowej spółki. Doświadczenie spółek z Grupy PKP na pewno okaże się przydatne, bo, jak przyznał Prezes PKP S.A., Koleje Ukraińskie nie zajmują się spedycja a wręcz mają zakaz zajmowania się spedycją kolejową.