Strona główna » Wiadomości » Wydarzenia i targi » Koleje Mazowieckie odmawiają zmian

Pasażerowie porannego pociągu z Dęblina do Radomia chcą, żeby skład kursował o kilka minut wcześniej. – Inni pasażerowie woleliby, żeby jechał później – odpowiadają Koleje Mazowieckie.

Po grudniowej zmianie rozkładu jazdy, poranne pociągi z Dęblina do Radomia zaczęły przyjeżdżać o kilkanaście minut później niż dotychczas. Zamiast dziesięć minut po każdej pełnej godzinie do Radomia docierały nawet 20 minut później.

Wielu pasażerów, którzy pracują w dzielnicach odległych od centrum spóźnia się do pracy. Po interwencjach (o których pisaliśmy w grudniu) Koleje Mazowieckie zmieniły godziny kursowania składów, które teraz docierają do Radomia o godzinie 5.07 i 7.11. Pomiędzy tymi kursami pozostał jeszcze jeden, który na radomski dworzec wjeżdża o godzinie 6.20.

Pasażerowie tego kursu zwrócili się do Kolei Mazowieckich o zmianę rozkładu pociągu. – Dostaliśmy odpowiedź, że to niemożliwe, bo wymagałoby to całkowitej zmiany oferty przewoźnika – mówi Jadwiga Piasecka z Garbatki-Letnisko, która w imieniu pasażerów wniosek napisała.

Dlaczego, skoro udało zmienić się godziny odjazdów dwóch kursów, nie można zmienić godzin trzeciego? – Nie w każdym przypadku mamy możliwość przesunięcia godziny odjazdu pociągu i wynika to przede wszystkim z możliwości technicznych – mówi Katarzyna Łukasik z Biura Prasowego Kolei Mazowieckich.

Zdaniem Łukasik, obecna godzina przyjazdu to kompromis pomiędzy potrzebami pasażerów. – 40 minut na dotarcie to pracy to wystarczający czas. Są także pasażerowie, którzy pracują w pobliżu stacji i Ci z kolei docierają tam dużo wcześniej. Oni wolą, żeby pociąg do Radomia przyjeżdżał później – wyjaśnia przedstawicielka przewoźnika.

 

 

źródło: Echo Dnia Radom{jcomments on}

 

 

Podobne artykuły