Strona główna » Opinie » Wywiady » Jakie plany ma Pesa Bydgoszcz? Wywiad z Prezesem Krzysztofem Zdziarskim

Jakie plany ma Pesa Bydgoszcz? Wywiad z Prezesem Krzysztofem Zdziarskim

Redakcja
07.01.2020. Bydgoszcz. Firma Pesa. Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz

O innowacyjnych pojazdach i planach PESY rozmawiamy z Prezesem bydgoskiego producenta Krzysztofem Zdziarskim.  

 

 

 

 

 

 

 

 

NaKolei.pl: Panie Prezesie, mamy mały boom na hybrydy. Już chcą je kupić i Koleje Dolnośląskie i województwo zachodniopomorskie. Ale będą to hybrydy dieslowsko-elektryczne. Czy Pana zdaniem to jest ten kierunek, w którym kolej w Polsce powinna się kierować?

Krzysztof Zdziarski, Prezes PESA Bydgoszcz S.A.: Te hybrydy nie staną się przestarzałe w momencie wyjazdu na tory. Ale można przypuszczać, że już wtedy będzie pojawiać się nowsza technologia. Pojawia się zatem pytanie na ile przewoźnicy są niecierpliwi i chcą już teraz zamawiać hybrydy, wiedząc, że „za rogiem” i to nie jest tylko „róg” PESY, pojawiają się pojazdy inne, np. zasilane wodorem. Z drugiej jednak strony lepsza hybryda niż pojazd dieslowski. Wybór należy do przewoźnika.

Czyli wybór mniejszego zła?

Nie chciałbym tego tak określać. Hybrydy to krok do przodu. I jest wiele przedsięwzięć gospodarczych, które zmuszają do wyboru pewności zamiast innowacyjności. Liczy się odpowiedzialność. Gdybym ja miał podjąć taką decyzję nie robiłbym tego na szeroką skalę, ale stopniowo, czekając na to, co pojawi się w przyszłości. Wybór nie jest łatwy …

Czy w ofercie PESY pojawi się hybryda spalinowo-elektryczna?

Analizujemy rynek, nie wykluczam, że pojawi się w naszej ofercie taki pojazd. Pracujemy z dostawcami, którzy są w stanie dostarczyć nam komponenty dające możliwość zbudowania takiej hybrydy. Do tej pory nie widzieliśmy takiego zapotrzebowania. Chcemy przepracować to w taki sposób, aby przygotować pojazd do zasilania wodorem. To są nieco inne instalacje. Konfiguracja pojazdów trochę się różni, bo nie można wymienić jeden do jednego diesla na wodór. Ale działamy tak, aby pojawiła się ewolucja, zwłaszcza z punktu widzenia użytkownika.

Co oprócz wodoru?  Czy PESA myśli o innych ekologicznych pojazdach?

Tak, zdecydowanie. Pracujemy nad konstrukcją z wysokowytrzymałej stali. Już mamy pierwszy projekt mniej szkieletowego, a bardziej samonośnego pudła pojazdu. Przymierzamy się również do rozwiązań aluminiowych. To może okazać się niezbędne zwłaszcza przy pojazdach segmentu HS.

Mówiąc o pojazdach HS ma Pan na pewno na myśli CPK. Czyli PESA przygotowuje się do tego projektu?

Osobiście traktuję CPK jako dobry powód do skonstruowania pociągu HS. Przymierzamy się do tego projektu już wiele lat. Dlatego teraz może okazać się, że CPK będzie bodźcem, który pozwoli na solidne przepracowanie tego projektu. Tak, żeby wreszcie udało się, bo samo hasło zaczyna już straszyć. Jak nie zaczniemy to nie będziemy mieli swojego pociągu HS. Tak było kiedyś z autostradami, które zaczęto budować na EURO2012. Dziś mamy ich setki kilometrów.

Czy Polska potrzebuje pociągów segmentu HS?

W mojej ocenie tak i założenia opracowane w kontekście CPK to potwierdzają. Pasażerowie wracają do kolei; szybkość, komfort i bezpieczeństwo, które mogą im zaoferować pojazdy klasy HS sprawią, że pociąg jako najbardziej efektywny środek transportu w podróżach między miastami stanie się jeszcze bardziej popularny.

Dziękujemy za rozmowę.        

Podobne artykuły