Strona główna » Wiadomości » Wydarzenia i targi » Druga osoba zatrzymana

Katastrofa kolejowa pod Szczekocinami. Zatrzymano drugą osobę

Kolejna osoba ma usłyszeć prokuratorskie zarzuty w związku z katastrofą kolejową pod Szczekocinami – poinformowała częstochowska prokuratura okręgowa. Rano na jej polecenie zatrzymano kobietę, która będzie przesłuchana w charakterze podejrzanej.

– Na tym etapie postępowania mogę jedynie potwierdzić, że na polecenie Prokuratury Okręgowej w Częstochowie policja zatrzymała jedną osobę, której prokurator zamierza przedstawić zarzut popełnienia przestępstwa. Osoba ta będzie przesłuchana w charakterze podejrzanego – powiedział prok. Tomasz Ozimek z zespołu prasowego częstochowskiej prokuratury.

Prokurator zapowiedział, że bliższe szczegóły w tej sprawie zostaną podane, gdy zakończą się prokuratorskie czynności z udziałem zatrzymanej osoby. Nie skomentował nieoficjalnych informacji, że zatrzymaną jest dyżurna ruchu z Kozłowa, która w dniu katastrofy pełniła dyżur na swoim posterunku.

W połowie września zarzuty w tej sprawie usłyszał już dyżurny ruchu ze Starzyn Andrzej N. Dotyczą one nieumyślnego spowodowania marcowej katastrofy kolejowej pod Szczekocinami, w której zginęło 16 osób a ponad 90 odniosło obrażenia, a także poświadczenia nieprawdy w dokumentacji kolejowej. Mężczyzna po przesłuchaniu został zwolniony do domu. Grozi mu osiem lat więzienia.

Śledztwo w sprawie katastrofy jest przedłużone do 3 grudnia. W postępowaniu zgromadzono bardzo obszerny materiał dowodowy, przesłuchanych zostało wielu świadków – głównie poszkodowanych w katastrofie, bliskich ofiar i pracowników kolei. W śledztwie zgromadzono wiele dokumentów kolejowych, nie tylko bezpośrednio związanych z marcową katastrofą, ale też dotyczących np. szkoleń i ruchu pociągów.

3 marca wieczorem w pobliżu Szczekocin k. Zawiercia – na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa – zderzyły się czołowo pociągi TLK „Brzechwa” z Przemyśla do Warszawy i Interregio „Jan Matejko” relacji Warszawa-Kraków. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka jechał pociąg Przemyśl-Warszawa. Według prokuratury Andrzej N. doprowadził do skierowania pociągu Warszawa-Kraków na niewłaściwy tor, co spowodowało czołowe zderzenie z drugim składem. W katastrofie zginęło 16 osób, a obrażenia odniosły 92.

Źródło: pap/wp.pl){jcomments on}

Podobne artykuły