Strona główna » Wiadomości » Co dalej z gruntami kolejowymi, które przed 1990 r. należały do państwa? Odpowiedź ma dać NSA

Co dalej z gruntami kolejowymi, które przed 1990 r. należały do państwa? Odpowiedź ma dać NSA

Piotr Czartoryski-Sziler
Fot. Koleje Śląskie

Ważą się losy nieruchomości tysięcy firm – czy pozostaną ich własnością, czy będą należały do samorządów – informuje „Puls Biznesu”. Sprawa dotyczy nieruchomości należących przed 1990 r. do państwa.

1 kwietnia Naczelny Sąd Administracyjny, który po raz drugi w swojej historii zbierze się w pełnym składzie, ma udzielić odpowiedzi na pytanie prezesa Prokuratorii Generalnej dotyczące sposobu udokumentowania prawa do nieruchomości należących przed 1990 r. do państwa.

Od odpowiedzi NSA zależy, czy prawo do nich mają spółki powstałe po dawnych przedsiębiorstwach państwowych, działające na tych gruntach od kilkudziesięciu lat, czy gminy. Podział dawnego majątku państwowego między gminy i przedsiębiorstwa trwa już od 30 lat i ze względu na trudności w interpretacji ustaw z 1990 r. do dziś się nie zakończył- pisze „Puls Biznesu”.

Największa część tych nieruchomości, bo niemal 100 tys. ha, to grunty kolejowe. Jest to nie tylko ziemia, na której leżą tory, ale również ponad 50 tys. budynków: dworców kolejowych, nieruchomości komercyjnych, a nawet mieszkań.

NSA już dwukrotnie – zbierając się w składzie 7 sędziów w 2017 r. i 2018 r. – wydał uchwały w sprawie dotyczącej gruntów PKP i były to uchwały niekorzystne dla tej spółki.

Sędziowie uznali, że spółka ma ograniczone możliwości w dokumentowaniu prawa zarządu do tych nieruchomości, więc grunty te mogą podlegać komunalizacji. Argumenty te przywoływały później sądy w sprawach innych firm- czytamy.

pc/”Puls Biznesu”/TVP Info

Podobne artykuły