Strona główna » Wiadomości » Ulgi na etapie analiz

Ulgi na etapie analiz

Krzysztof Losz

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zmianą systemu ulg na przejazdy pociągami. Posłowie PiS twierdzą, że działania resortu są chaotyczne i przez to zagrażają najsłabszym grupom społecznym.

 

Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości (Anna Gembicka, Andrzej Adamczyk, Mariusz Błaszczak, Michał Moskal i Dariusz Stefaniuk) skierowali interpelację do ministra infrastruktury w sprawie ulg przejazdowych. Zaniepokoiły ich wypowiedzi przedstawicieli ministerstwa odnośnie prac nad nowym systemem ulg. Resort planuje uproszczenie systemu ulg przejazdowych, które obecnie obejmują różnorodne poziomy zniżek (95%, 78%, 51%, 37%) zapisane w szeregu ustaw branżowych. Ale posłowie wskazują, że ministerstwo nie podało szczegółów tych rozwiązań.

Planowane zmiany budzą poważne wątpliwości, zwłaszcza w kontekście braku konsultacji publicznych i braku precyzyjnych danych na temat ich wpływu na pasażerów, w tym na grupy szczególnie zależne od ulg, takie jak emeryci, żołnierze, osoby z niepełnosprawnościami czy rodziny wielodzietne. Ministerstwo nie przedstawiło dotychczas żadnych analiz, które potwierdzałyby, że nowe regulacje nie doprowadzą do wykluczenia transportowego lub zmniejszenia uprawnień dotychczasowych beneficjentów. Dodatkowo, niejasne jest, kto konkretnie w kierownictwie resortu nadzoruje ten proces, co tylko pogłębia wrażenie braku nadzoru i odpowiedzialności ze strony rządu – napisali posłowie PiS.

I dlatego domagali się w interpelacji odpowiedzi na szereg pytań na temat reformy systemu ulg.

Reforma jest niezbędna

Przemysław Koperski, wiceminister infrastruktury, poinformował posłów PiS, że na obecnym etapie prace polegają na gromadzeniu i analizowaniu różnych danych, które mają wpływ na system ulg przejazdowych. Dane te obejmują np. liczebności grup społecznych i zawodowych uprawnionych do ustawowych ulg przejazdowych. A także koszty finansowe, jakie ponoszą przewoźnicy kolejowi z tytułu ulg. Ponadto ministerstwo chce oszacować koszty ujednolicenia uprawnień do ulg. Dopiero po dokonaniu tych analiz minister infrastruktury skieruje projekt ustawy na posiedzenie rządu. Wpierw jednak projekt będzie konsultowany z innymi ministerstwami i grupami społecznymi. Ta procedura ruszy w III lub IV kwartale br.

Wiceminister Kasperski przekonuje, że reforma ulg jest konieczna, gdyż obecny system ma już ponad 30 lat. Od tego czasu ustawa ta była wielokrotnie nowelizowana. I – można powiedzieć – mamy teraz swego rodzaju chaos.

Obecnie znaczne różnice między systemem ulg w przewozach autobusowych i kolejowych zarówno z punktu widzenia pasażera, przewoźnika/operatora przewozów, jak również odrębnych podmiotów rozliczających utracone przychody z tytułu sprzedanych biletów ulgowych skłaniają resort infrastruktury do przeprowadzenia reformy w pierwszej kolejności w przewozach kolejowych, w przypadku których Minister Infrastruktury jest podmiotem rozliczającym te ulgi i przekazującym przewoźnikom kolejowym dotację przedmiotową z tego tytułu. Efekty wprowadzenia ujednolicenia ulg w przewozach kolejowych pozwolą w dalszej kolejności lepiej zaprojektować przepisy i oszacować skutki finansowe rozszerzenia zmian systemu ulg na przewozy autobusowe – stwierdził wiceminister Przemysław Koperski.

Posłowie nie ustępują

Wyjaśnienia wiceministra Koperskiego nie przekonały posłów Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Michał Moskal utrzymuje, że odpowiedź wiceministra pomija kluczowe kwestie, co jest „skandalicznym brakiem odpowiedzialności”.

Rząd planuje zmiany w ulgach, ale nie mówi, kto straci i jak ochroni najsłabszych. To chaos, który może wykluczyć tysiące Polaków z publicznego transportu – uważa Michał Moskal.

Ponadto opozycja krytykuje to, że odpowiedź nie wskazuje osoby nadzorującej proces reformowania ulg. Posłowie twierdzą, że nie otrzymali też odpowiedzi na pytanie o wpływ inflacji na grupy zależne od ulg.

Rząd chce ciąć ulgi, gdy Polacy zmagają się z drożyzną. Gdzie jest analiza, jak to wpłynie na rodziny wielodzietne, studentów czy seniorów?” – pyta poseł Moskal.

I wskazuje, że resort nie sprecyzował jak zaangażuje w konsultacje społeczne zainteresowane grupy społeczne.

Podobne artykuły