Obroty hiszpańskiego producenta taboru kolejowego – Talgo – przekroczyły w 2024 roku 669 mln euro. To najwyższa kwota w historii spółki.
Najwyższe przychody w historii Talgo wyniosły 669,2 mln, czyli były wyższe o 2,5% względem 2023 roku. Wtedy obroty miały wysokość 652 mln euro. Wynik za ub. rok jest rekordowy w całej historii Talgo.
EBIDTA w 2024 roku sięgnęła 70 mln euro w 2024 r., nie licząc rezerwy na wypłatę kary dla państwowego przewoźnika Renfe za opóźnienie w dostawie 30 szybkich pociągów AVRIL. Talgo toczy z Renfe spór – w grze jest 116 mln euro. Producent twierdzi, że kara jest bezpodstawna, gdyż opóźnienie wynikało z przyczyn niezależnych od Talgo.
Duże zamówienia
Portfel zamówień dla Talgo jest solidny, na koniec 2024 roku miał on wartość prawie 4,2 mld euro. Okazuje się, że ponad 80% portfela stanowią to projekty zagraniczne, co jest zgodne ze strategią spółki. Ponadto zamówienia są równomiernie rozłożone po połowie między produkcję i remonty, modernizacje taboru.
Talgo wylicza, że wyprodukuje m.in. 79 pociągów Intercity Talgo 230 dla niemieckich Deutsche Bahn. Ponadto 16 pociągów Intercity Talgo 230 odbiorą koleje duńskie DSB, a 7 pociągów trafi do Egiptu, do kolei ENR.
Hiszpanie liczą, że w tym roku uda im się utrzymać dynamikę wzrostu przychodów. Nieco wyższa będzie EBIDTA, wzrosną ponadto nakłady inwestycyjne. Talgo pracuje także nad nowymi kontraktami, a atutem spółki jest najnowocześniejsza technologia i know-how.