Polski Fundusz Rozwoju będący właścicielem Pesy Bydgoszcz nie wyklucza wprowadzenia spółki na warszawską giełdę. Mogłoby do tego dojść w ciągu trzech lat.
Obecnie na Giełdzie Papierów Wartościowych notowany jest jeden polski producent taboru kolejowego: NEWAG. Jak się okazuje, w ciągu kilku lat dołączyć do niego mogłaby Pesa Bydgoszcz, ponieważ jej właściciel nie wyklucza takiej możliwości.
Nie wykluczamy, że chcielibyśmy aby kiedyś Pesa zadebiutowała na warszawskiej giełdzie. Zakończyliśmy restrukturyzację, wyniki firmy w ubiegłym roku były dobre. Siłą Pesy jest jej obecność na rynkach zagranicznych – powiedział Paweł Borys, Prezes Zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju.
Jak dodał, jeśli Pesa Bydgoszcz będzie realizować kolejne kontrakty, to pojawienie się Pesy na GPW to kwestia trzech lat. Zdaniem Borysa w najbliższych latach rynek pojazdów kolejowych nie tylko w Polsce, ale i w regionie będzie obfitował w bardzo wiele zamówień. Oczywiście aby tak się stało będziemy potrzebowali odblokowania środków finansowych, bądź ich zapewnienia, ponieważ w tym momencie przetargi na tabor na polskim rynku są, jednak póki co nierozstrzygane z uwagi na brak zapewnienia finansowania z KPO.
Aczkolwiek co trzeba zaznaczyć, jeżeli właściciel deklaruje taką możliwość, musi to oznaczać że spółka rzeczywiście funkcjonuje samodzielnie na stabilnym fundamencie. Pesa to największy polski producent taboru szynowego. W swoich zakładach w Bydgoszczy i Mińsku Mazowieckim zatrudnia prawie cztery tysiące pracowników, współpracuje z nią ponad 1500 firm zatrudniających w sumie kilkadziesiąt tysięcy osób.
Pociągi i tramwaje z PESA jeżdżą we wszystkich polskich regionach i większości dużych miast oraz kilkunastu krajach Europy. Tramwajami PESA podróżują między innymi mieszkańcy Warszawy, Kijowa czy Sofii. Spalinowe pojazdy tej firmy wożą np. pasażerów niemieckich kolei DB, włoskich Trenitalia, Czeskich Drah czy Kolei Białoruskich. W sumie firma uzyskała do tej pory 23 zagraniczne homologacje.
Największym akcjonariuszem Pesy Bydgoszcz jest Polski Fundusz Rozwoju, który kontroluje 99,8 proc. udziałów spółki