Sytuacja finansowa PKP CARGO jest bardzo ciężka i wymusiła na zarządzie spółki podjęcie trudnych decyzji takich jak np. postanowienie o przeprowadzeniu zwolnień grupowych, którymi zostanie objętych do 30% zatrudnionych w PKP CARGO. Kilka dni wcześniej ogłoszono otwarcie postępowania sanacyjnego, które ma przyczynić się do poprawy kondycji spółki. Napięta atmosfera odczuwalna jest również wśród pracowników firmy.
Dzisiaj Internet obiegł skan dokumentu opublikowanego przez jednego z dziennikarzy TV Republika. Zastępca naczelnika sekcji utrzymania w Lublinie Dariusz Mitula podpisany pod pismem ujawnia informacje jakoby „30 lipca o godz. 11.48 zjawił się na hali sekcji CTON Lublin człowiek ubrany w kamizelkę z logo DB [Deutsche Bahn] z akcentem niemieckim i w rozmowie ze mną zapytał o możliwość zrobienia zdjęć hali napraw oraz zdjęć lokomotyw”.
Jak czytamy dalej Dariusz Mitula „wydał kategoryczny zakaz robienia zdjęć oraz nakazał natychmiastowe opuszczenie terenu”.
W PKP Cargo otwarte zostało postępowanie sanacyjne, które w konsekwencji oznaczać będzie masowe zwolnienia ponad 4 tysięcy pracowników.
Zgodnie z ustawą PKP Cargo nie ma zdolności upadłościowej, więc spółka nie może przestać funkcjonować, ale może stracić płynność finansową. Z… pic.twitter.com/A0NsKQgt10
— Michał Jelonek (@MichalJelonek) July 31, 2024
Spółka PKP Cargo niezwłocznie zareagowała, publikując komunikat na platformie X. Czytamy w nim, że „Informacja rozpowszechniana przez Dyrektora Wschodniego Zakładu Spółki w Lublinie i powielana przez wybrane media, o wizycie przedstawiciela Deutsche Bahn, rzekomo w celu »inwentaryzacji« majątku Spółki, który można przejąć, jest nieprawdziwa”.
Informacja rozpowszechniana przez Dyrektora Wschodniego Zakładu Spółki w Lublinie i powielana przez wybrane media, o wizycie przedstawiciela Deutsche Bahn, rzekomo w celu „inwentaryzacji” majątku Spółki, który można przejąć, jest nieprawdziwa.
— PKP CARGO (@pkpcargo_media) July 31, 2024