Grupa badaczy przeprowadziła badanie w 10 największych miastach, które polegały na analizie bakteriologicznej 5 wybranych miejsc, z którymi codziennie kontakt ma wiele osób. Zwrócimy uwagę na dworce kolejowe i komunikację miejską.
Na wstępie warto powiedzieć o tym, co nie zostało zawarte w raporcie, czyli badania niekoniecznie muszą być adekwatne do rzeczywistego stanu rzeczy. Poręcz na dworcu z miejscowości zajmującej 1 miejsce w rankingu mogła być umyta niedługo przed pobraniem próbki, natomiast dworzec z ostatniego miejsca mógł być na chwilę przed planowanym myciem.
Zespół badawczo-analityczny PSG Polska we współpracy z Centrum Badań Mikrobiologicznych i Autoszczepionek z Krakowa przeprowadził badanie w 10 największych miastach Polski polegające na analizie bakteriologicznej 5 wybranych miejsc, z którymi każda osoba ma najczęstszy kontakt każdego dnia. Badaniom zostały poddane bankomaty, poręcze w komunikacji miejskiej, wózki w sklepach spożywczych, klamki w galeriach handlowych oraz poręcze na dworcach. My skupimy się na dworcach oraz transporcie zbiorowym.
Próbki do badań zostały pobrane w miastach: Krakowie, Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy, Białymstoku, Gdańsku, Wrocławiu, Lublinie, Poznaniu, Katowicach.
Transport publiczny
W obliczu pandemii w Polsce podjęto szereg działań, mających na celu ochronę pasażerów komunikacji zbiorowej przed chorobotwórczymi zarazkami. Oprócz dezynfekcji pojazdów, wydzielono bezpieczną przestrzeń mającą na celu chronienie kierowcy, zniesiono możliwość kupowania biletów bezpośrednio u niego, a także wprowadzono nakaz podróżowania w maseczkach.
Według rankingu, średnia ilość bakterii wskazana na przebadanych poręczach w komunikacji miejskiej miała wynieść 1409. Podczas przeprowadzonego badania zidentyfikowano Pseudomonas syringae – bakterię, która na liście najgroźniejszych bakteryjnych patogenów roślin, zajmuje pierwsze miejsce i może stanowić potencjalne zagrożenie dla zdrowia oraz Pseudomonas lundensis – bakterię powodującą psucie się żywności.
Według badań mikrobiologicznych pasażerowie komunikacji miejskiej w Łodzi mogą liczyć na najlepsze warunki pod kątem czystości (tylko 30 znalezionych bakterii). Stosunkowo dobrym wynikiem może poszczycić się Kraków (40 bakterii), który zajął drugą pozycję pod kątem czystości. Na trzecim miejscu znalazł się Lublin z wynikiem znacznie odbiegającym od poprzednich miast (300 bakterii). Jak podano w raporcie, w Bydgoszczy znaleziono bakterię Citrobacter braakii, która może wywołać sepsę u osób z obniżoną odpornością.
Najgorzej w zestawieniu wyszedł Poznań, z wynikiem 5000 bakterii w komunikacji miejskiej. Przedostatnia pozycję z wynikiem 2500 bakterii odnotował zarówno Wrocław, jak i Katowice. W raporcie nie uszczegółowiono w jaki sposób były pobierane próbki, nie wiadomo więc zatem czy autobus w Łodzi nie wyruszył dopiero co z zajezdni po myciu, a autobus w Poznaniu kończył swój kurs w godzinach szczytu.
Dworce kolejowe
Pod kątem czystości na dworcu kolejowym zdecydowanym liderem zestawienia jest Białystok (16 bakterii). Według raportu Białystok moze pochwalić się mianem najczystszego dworca kolejowego w Polsce zapewniając przy tym swoim pasażerom najlepsze warunki pod kątem higieny. W czołówce znalazł się również Wrocław (60 bakterii) i Bydgoszcz (200 bakterii). Na końcu rankingu znalazł się Poznań z wynikiem 6500 bakterii.
Dodatkowe badania jakościowe pozwoliły zidentyfikować m. in. Pseudomonas lundensis – bakterię powodującą psucie się żywności oraz bakterie Citrobacter braakii – występującą głównie w moczu. U osób z osłabioną odpornością może nawet powodować sepsę.
Wyniki badań pokazały przykłady niebezpieczeństw, które na nas czyhają praktycznie na każdym kroku, dlatego przy każdej wizycie warto pamiętać o zachowaniu środków ostrożności w postaci np. częstej dezynfekcji rąk oraz przedmiotów osobistych w celu zminimalizowania ryzyko przenoszenia bakterii lub nawet zakażenia. Dlatego warto też korzystać z dozowników z płynem dezynfekujący , który znajduje się na części dworców kolejowych.