Transport węgla w Polsce ma być usprawniony. Wkrótce zostaną przedstawione pomysły na udrożnienie systemu transportu węgla z kopalń do elektrowni.
Te projekty przygotowuje specjalny międzyresortowy zespół powołany jeszcze przez premier Beatę Szydło. – Mamy dość ciekawe wnioski, które niebawem przedstawimy. Przede wszystkim będziemy zastanawiać się, czy nie da się, wobec realizowanych przez PKP inwestycji, wywieźć części węgla wcześniej, żeby nie dochodziło do zatorów – poinformował wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, przewodniczący rządowego podzespołu.
Transport węgla stał się problematyczny już jesienią tamtego roku. Z powodu remontów torów i braku węglarek część elektrowni nie mogła uzupełnić zapasów węgla. Co prawda interwencja rządu pozwoliła problem rozwiązać, ale chodzi o to, aby powstał taki system, który pomoże uniknąć podobnych kłopotów w przyszłości.
– Ważne, by energetycy, szczególnie ze spółek będących w portfelu Skarbu Państwa, umieli określić, jaki wolumen węgla potrzebują. Z kolei podmioty z sektora węgla kamiennego muszą się do tego odnieść w kontekście również terminów wywozu – stwierdził Tobiszowski.