Strona główna » Wiadomości » Prezes PKP Intercity: „Chcemy pozyskać piętrowe EZT o pojemności od 600 do 700 miejsc”

Prezes PKP Intercity: „Chcemy pozyskać piętrowe EZT o pojemności od 600 do 700 miejsc”

Redakcja

„Chcemy pozyskać piętrowe elektryczne zespoły trakcyjne o pojemności od 600 do 700 miejsc. Widzimy jak przewozy rosną…Potrzebujemy wysokopojemnego taboru” – powiedział w poniedziałek, podczas posiedzenia podkomisji sejmowej ds. transportu kolejowego, Prezes PKP Intercity.

PKP Intercity początkowo planowało kupić 38 piętrowych pociągów typu push-pull. Przewoźnik unieważnił jednak dwa postępowania przetargowe. Pierwsze postępowanie zostało unieważnione, ponieważ złożona oferta przewyższała zaplanowany budżet na zakup pojazdów. Wartość oferty przekroczyła 7,8 mld zł brutto i była wyższa od przewidzianego budżetu o 2,4 mld zł. W drugim propozycja złożona przez konsorcjum nie podlegała dalszej ocenie, gdyż skończył się termin związania ofertą. W maju Prezes PKP Intercity tłumaczył, że piętrowe elektryczne zespoły trakcyjne w porównaniu do pociągów typu push-pull mają wiele zalet, np. mniejsze zużycie energi na jesieni i zapowiadał przetarg na piętrowe elektryczne zespoły trakcyjne na jesieni.

Chcemy pozyskać piętrowe elektryczne zespoły trakcyjne  o pojemności od 600 do 700 miejsc. Widzimy jak przewozy rosną. W ten ostatni weekend przewieźliśmy 812 pasażerów… Wiele pociągów, które dzisiaj jedzie nad morze jedzie w zestawieniu 14-15 wagonowym i tutaj już nic się nie da zrobić. Wybrane pociągi Pendolino jeżdżą w podwójnej trakcji i się sprzedają w 100%. Nam są potrzebne pociągi o dużej pojemności, które będą miały 600-700 miejsc siedzących – tłumaczył prezes Malinowski.

Drugim kluczowym projektem dla PKP Intercity będą są pociągi o prędkości co najmniej 250 km/h.

My dzisiaj gdybyśmy mieli 40 pociągów Pendolino mielibyśmy dla nich pracę i pełne obłożenie. Statystyka zapełnienia pociągów Pendolino za maj to jest poziom ponad 70% i od maja cały czas rośnie – powiedział prezes PKP Intercity.

Na te inwestycje potrzebne będzie kolejne ok. 10 mld zł i te pieniądze spółka stara się pozyska i ma w planach zostać operatorem na przyszłej linii KDP, na „igreku”.

 

Podobne artykuły