Ranni pasażerowie, straty w infrastrukturze w wysokości kilku milionów, opóźnienia pociągów na ponad 3,5 tysiąca minut, blokada magistrali E20 – wszystko to spowodowane przez jednego kierowcę, który zlekceważył sygnalizację świetlną na przejeździe kolejowo-drogowym.
Co się stało wczoraj na przejeździe w Nowej Suchej?
Zdarzenie, do którego doszło wczoraj o godz. 12:30 zarejestrowały kamery.
Na nagraniu widać, jak kierowca popełnia błąd za błędem i doprowadza tym samym do poważnego wypadku.
- Kierowca wjeżdża na przejazd mimo włączonego pulsującego czerwonego światła na sygnalizatorze, przy nie w pełni podniesionych rogatkach (wjazd na przejazd możliwy jest tylko wtedy, gdy sygnalizatory są całkowicie wyłączone, a rogatki ustawione pionowo. Jest to szczególnie ważna zasada na liniach dwutorowych);
- Kierowca wyłamuje rogatkę wjazdową, wjeżdżając na przejazd i zatrzymuje się na torach (w takiej sytuacji, kiedy rogatki opadają, a kierowca wjechał na tor, należy jak najszybciej z nich zjechać, wyłamując rogatkę zjazdową z przejazdu);
- Kierowca wysiada z pojazdu, bez wzięcia odpowiedzialności za bezpieczeństwo osoby która z nim podróżowała (kierowca jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo swoje, osób, które z nim podróżują oraz pasażerów pociągu).
Skutki tego zachowania są wymierne:
- 7 rannych pasażerów
- Zniszczenia infrastruktury kolejowej (koszt naprawy zniszczonej nawierzchni to 0,5 mln złotych, naprawienie zniszczonych urządzeń sterowania ruchem kolejowym będzie kosztować ok. 1,5 mln złotych)
- Zniszczony tabor (straty szacowane na ok. 10 mln złotych)
- Blokada magistrali E20 wczoraj od 12:30 do 19:10
- Opóźnienia 210 pociągów na łączną sumę 3,5 tysiąca minut, objazdem pojechało 30 pociągów.
Co dalej?
Jeszcze wczoraj wieczorem, bliżej godz. 19:00, ruch pociągów między Bednarami a Sochaczewem został wznowiony po jednym torze. Służby techniczne PLK SA wymieniły przez noc blisko 200 uszkodzonych podkładów.
Od dzisiejszego poranka trwają dalsze prace: PKP PLK podbijają i regulują tor przy pomocy podbijarki. Do wykonania powyższych robót niezbędny jest demontaż, a później ponowny montaż nawierzchni drogowej przejazdu.
Szacujemy, że dziś wieczorem wznowimy ruch pociągów po drugim torze. Do czasu naprawy urządzeń sterowania ruchem, na przejeździe będzie obowiązywać ograniczenie prędkości dla pociągów do 20 km/h – mówi Rusłana Krzemińska, szefowa Biura prasowego PLK SA.
Winny poniesie konsekwencje
Trwa postępowanie, na skutek którego ustalony zostanie sprawca wypadku.
Sprawca zostanie obciążony kosztami za uszkodzenie infrastruktury, taboru oraz akcji ratunkowej. Choć kary mogą być dotkliwie odczuwalne, są koniecznie: prowadzone z sercem i od wielu lat kampanie i akcje informacyjne nadal nie przynoszą zadowalających efektów, a za taki uznajemy świadomych kierowców, dla których życie i bezpieczeństwo stanowią najwyższą wartość – dodaje Krzemińska.
Ze statystyk PLK SA. wynika, że 99% wszystkich wypadków na przejazdach powstaje z winy kierowców a 1/3 tych zdarzeń powodują kierowcy zawodowi.
Pięć żelaznych zasad pozwoli bezpiecznie pokonać przejazd:
- Kiedy zbliżasz się do przejazdu, zwolnij i zachowaj szczególną ostrożność;
- Zawsze zatrzymuj się przed znakiem STOP lub migającym czerwonym światłem;
- Gdy rogatki zamknęły się lub nawet dopiero opadają – nigdy nie próbuj ich omijać. Poczekaj, aż znowu będą w pełni podniesione, a sygnalizator się wyłączy – dopiero wtedy kontynuuj jazdę;
- Nie wjeżdżaj na tory, jeśli nie masz możliwości zjazdu z drugiej strony;
- Jeśli jesteś zagrożony na przejeździe lub jesteś świadkiem niebezpiecznej sytuacji – skorzystaj z Żółtej Naklejki PLK.