W połowie 2026 roku do Łomży mogą wrócić, po 33 latach, pociągi pasażerskie.
Taki będzie efekt realizacji podpisanej dzisiaj umowy na modernizację linii kolejowej nr 49 na odcinku Śniadowo – Łomża i linii nr 36 między Łapami a Śniadowem. Kontrakt zrealizuje spółka ZUE. Ostatni rozkładowy pociąg odjechał z Łomży w 1993 roku.
Podstawowy zakres inwestycji to przede wszystkim kompleksowa modernizacja całej linii kolejowej nr 49 Łomża – Śniadowo (17 km). Na tym odcinku wymienione zostaną tory i urządzenia sterowania ruchem kolejowym. ZUE odbuduje stację w Łomży oraz przystanek osobowy w Kozikach. Powstaną też dwa nowe przystanki – Śniadowo Łącznica i Konarzyce. Natomiast na trasie od Śniadowa do Łap (ok. 60 km linii) modernizacja obejmie przystanki Kulesze Kościelne i Czachy Kołaki oraz stację Sokoły.
Zakres podstawowy zamówienia przewiduje też odbudowę około 1 km łącznicy w Śniadowie, od strony Białegostoku w kierunku Łomży. To krótki, ale ważny odcinek – dzięki niemu możliwy będzie sprawniejszy ruch pociągów, bez konieczności zmiany czoła składów na stacji w Śniadowie. Także dla usprawnienia ruchu, na stacjach Czarnowo-Undy i Czerwony Bór wykonawca zbuduje nowy układ torowy.
Druga część umowy, to tzw. opcje, czyli roboty, które można będzie wykonać po ewentualnym uzyskaniu dodatkowego finansowania. W zakres opcji wchodzą m.in. prace torowe w Śniadowie oraz na stacji Czerwony Bór. Taki kształt projektu to efekt przeprowadzonych analiz oraz ustaleń z wnioskodawcą, czyli Urzędem Marszałkowskim Województwa Podlaskiego. Pod uwagę brano także wnioski samorządów lokalnych oraz realne możliwości finansowe.
Pociągi już za rok
Cała inwestycja potrwa do 2029 roku, ale pociągi z Łomży mają odjechać już w połowie 2026 roku. Za dwa lata możliwe stanie się pokonanie całej trasy z Warszawy do Białegostoku przez Łomżę.
Linia kolejowa do Łomży ponownie ożyje. Łomżanie mają już nowoczesną drogę samochodową E67, a niebawem odzyskają także kolej. To impuls do rozwoju regionu. Chcemy, aby mieszkańcy mogli jak najszybciej skorzystać z powrotu pociągów, dlatego umożliwimy to jeszcze w trakcie trwania prac, już w przyszłym roku – powiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Natomiast wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak powiedział, że docelowo przez Łomżę będzie jeździć ponad 20 pociągów w kierunku Białegostoku i Warszawy. Będą to nie tylko składy Polregio i Kolei Mazowieckich, ale także PKP Intercity. Dalekobieżny przewoźnik skieruje na tą trasę nowe pociągi hybrydowe Impuls, które wyprodukuje Newag.
Na inwestycji zyska zarówno 60 tysięcy mieszkańców Łomży, jak również gminy położone przy kolejowej trasie. Fakt, że dzisiaj podpisujemy umowę na wykonanie robót, to wynik dobrej współpracy z Samorządem Województwa. PLK S.A. przygotują infrastrukturę, z której korzystać będzie regionalny przewoźnik finansowany przez Samorząd oraz pociągi dalekobieżne – powiedział Piotr Malepszak.
PLK obiecują wysoki standard obsługi podróżnych.
W miejsce starych torów i prawie już niewidocznych resztek peronów powstanie nowoczesna, bezpieczna i dostępna infrastruktura kolejowa. Skończy się wykluczenie komunikacyjne tak dużego miasta i regionu. Również w innych obszarach kraju rozpoczynamy inwestycje w ramach programu Kolej Plus, który zakłada ścisłą współpracę z samorządami województw – powiedział Marcin Mochocki, Członek Zarządu PLK SA, Dyrektor ds. realizacji inwestycji.
Województwo się dołoży
Łomżyńska kolej ma duże znaczenie także dla władz wojewódzkich.
To inwestycja nie tylko w infrastrukturę, ale przede wszystkim w rozwój regionu i poprawę jakości życia mieszkańców. Podpisanie tej umowy to ważny krok w stronę przywracania Łomży na kolejową mapę Polski – stwierdził Jacek Piorunek, członek zarządu województwa podlaskiego.
Docelowo pociągi między Łomżą i Łapami pojadą z maksymalną prędkością 80-120 km/h, a średni czas przejazdu z Łomży do Białegostoku wyniesie docelowo ok. 1 h 35 minut. Do Warszawy podróżni dojadą prawdopodobnie w 1 h i 50 minut.
Dołożymy wszelkich starań, aby zrealizować inwestycję w zakładanym czasie – zapewnił Wiesław Nowak, prezes ZUE.
Budżet zadania w zakresie podstawowym wynosi 298 mln zł netto (367 mln zł brutto). Natomiast zakres opcji kosztuje 30,6 mln zł netto (37,7 mln zł brutto). Projekt realizowany jest we współpracy z Samorządem Województwa Podlaskiego, który pokrywa 15% kosztów.
Warto dodać, że umowa z ZUE obejmuje tylko modernizację istniejącej linii, czyli bez elektryfikacji. To zadanie do realizacji w późniejszym terminie, ale PLK nie podają daty budowy sieci trakcyjnej.