Pociąg pasażerski złożony z wagonów retro przyjechał do Trzebnicy. Przejazd zabytkowym taborem zorganizował Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu.
Czterowagonowy skład prowadziła lokomotywa SP42-001. Pociąg przejechał przez Wzgórza Trzebnickie, potocznie zwane Kocimi Górami, w ramach akcji „Kolejowe Zakamarki Wrocławia”. Jest to inicjatywa Klubu Sympatyków Kolei we Wrocławiu, a trasa „Zakamarki Północne do Trzebnicy” jest nowością w projekcie KSK.
Pasażerów wiozły m.in. przedwojenne wagony niemieckie, które wybudowano we Wrocławiu w latach 1928-1930. W żargonie kolejowym te pojazdy noszą nazwy „puszka z piorunami” lub „trzęsąca się puszkami”. Ta zwyczajowa nazwa pochodzi z języka niemieckiego, a konkretnie od słowa “Donnerbüchse”, gdyż była związana z głośnym rykiem, jaki wydają te wagony ze względu na brak izolacji.
Lokomotywa SP42-001 też ma swoją historię. Spalinowóz pasażerski powstał jako modyfikacja lokomotywy manewrowej SM42. Kolejarze nazwali lokomotywy SP42 „Kociołkami”, gdyż posiadają kocioł do ogrzewania wagonów pasażerskich. „Kociołek” z numerem 001 wrócił na tory latem ub. roku, gdy Klub Sympatyków Kolei we Wrocławiu zakończył kilkuletni remont lokomotywy.
Pociąg wyjechał z wrocławskiego dworca głównego i przez Psie Pole dojechał do Trzebnicy. Ta trasa przebiega u podnóża Kocich Gór, a tory ułożono m.in. obok Lasu Bukowego. W lesie znajduje się Kościółek Leśny z drogą krzyżową oraz XVIII-wieczną drogą krzyżową, którą było widać doskonale z okien wagonów. Obok świątyni znajduje się Grota Matki Boskiej z Lourdes, którą wybudowano z rudy darniowej.