Dlaczego kupując bilet przez Internet pasażer jest zobligowany do podania imienia i nazwiska? Ministerstwo Infrastruktury odpowiada na pytanie posła Fogla.
Poseł Radosław Fogiel skierował interpelację do Ministerstwa Infrastruktury, w której pytał o proces zakupu biletu przez Internet, który „budzi obawy pasażerów”.
Zwracam się do Pana w sprawie niejasności związanych z kwestią zakupu biletów na przejazdy pociągami grupy PKP. W zależności od formy zakupu biletu procedura wygląda inaczej. Kupując bilet przez Internet pasażer jest zobligowany do podania imienia i nazwiska, a następnie jest legitymowany podczas kontroli biletu w pociągu, natomiast przy zakupie biletu w kasie nie ma takich wymogów. Komplikuje to proces zakupu biletów oraz budzi obawy pasażerów dotyczące prywatności – pisze poseł Fogiel w interpelacji.
„Ochrona przed podrobieniami”
Ministerstwo wskazuje, że przede wszystkim chodzi o uchronienie się przed nadużyciami w postaci puszczenia w obieg tego samego biletu, bądź podrobienie go, bo takie bilety nie mają zabezpieczeń, które uniemożliwiają ich skopiowanie.
Umieszczenie imienia i nazwiska na biletach kupowanych przez internet (także przez aplikacje mobilne) jest konieczne dla przeprowadzenia prawidłowej kontroli biletów i przeciwdziałaniu nadużyciom. Bilety w wersji elektronicznej nie zawierają zabezpieczeń uniemożliwiających ich skopiowanie. Bilety takie są wystawiane w postaci pliku PDF i mogłyby być kopiowane, przesyłane oraz drukowane dowolną liczbę razy – tłumaczy Wiceminister Andrzej Bittel.
Rozwiązaniem mogłoby być zablokowanie kodu QR, tj. przy kolejnej próbie skanowania tego samego kodu, na mobilnym terminalu pojawiłaby się konduktorowi stosowna informacja. Dodatkowym ułatwieniem mogłyby być takie informacje (które wyświetliłyby się na terminalu po skanowaniu kodu QR) jak numer miejsc/a pasażerów podróżujących na danym bilecie.
Bilety takie są wystawiane w postaci pliku PDF i mogłyby być kopiowane, przesyłane oraz drukowane dowolną liczbę razy. Również bilety elektroniczne zakupione za pośrednictwem aplikacji mobilnej mogłyby być kopiowane (zrzut ekranu, fałszywa aplikacja pozorująca zachowanie aplikacji oryginalnej, zapisanie biletu w aplikacji na dwóch różnych urządzeniach) i udostępnione innej osobie nieuprawnionej do przejazdu w ramach zawartej umowy przewozu. Z tego względu konieczne jest zapewnienie cechy unikalności biletów elektronicznych, co następuje wyłącznie dzięki ustaleniu tożsamości okaziciela biletu. Potwierdzenie zgodności imienia i nazwiska pasażera z danymi wskazanymi podczas zakupu pozwala na wykluczenie nadużyć – kontynuuje Wiceminister Bittel.
Jak dodaje Wiceminister, w odróżnieniu od biletów elektronicznych, bilety wydane w kanałach tradycyjnych (np. kasa biletowa, biletomat) posiadają liczne zabezpieczenia przed podrabianiem lub przerabianiem. Dlatego przy tych biletach nie ma konieczności wprowadzania dodatkowej weryfikacji poprzez sprawdzenie tożsamości podróżnego. W związku z powyższym obecnie nie ma możliwości ujednolicenia zasad zakupu biletu w zakresie podawania imienia i nazwiska.
Z uwagi na różnice w kontroli biletów, o których mowa powyżej, Spółka PKP Intercity nie planuje zmiany zasad zakupu biletów drogą elektroniczną – dodaje Wiceminister Bittel.