DB Cargo, towarowa część niemieckich kolei – Deutsche Bahn – zanotowała stratę operacyjną w wysokości 356 mln euro. Jest to zgodne z wcześniejszymi przewidywaniami szefostwa przewoźnika.
Pełny raport finansowy za 2024 rok DB Cargo przedstawi w przyszłym tygodniu. Ale niemieckie media, w tym dziennik „Tagesspiegel”, już opisują wyniki spółki. „Tagesspiegel” rozmawiał na ten temat także z członkami rady nadzorczej przewoźnika.
Dziennikarze przywołują też wcześniejsze wypowiedzi Martinę Niemann, dyrektor finansową DB Cargo, który mówiła, że straty będą o 30% niższe niż w 2023 roku. Wtedy największy niemiecki przewoźnik towarowy „był na minusie” w wysokości prawie 500 mln euro. Tak więc strata za ubiegły rok powinna oscylować wokół 350 mln euro.
DB Cargo przechodzi proces restrukturyzacji, który przynosi efekty, gdyż strata rok do roku będzie znacznie mniejsza. Poza tym, o ile w pierwszym półroczu 2024 roku spółka zanotowała ujemny wynik na poziomie 291 mln euro, to w drugim półroczu „dołożono” już tylko ponad 60 mln euro. Choć z drugiej strony – DB Cargo otrzymało w drugiej połowie ub. roku dotację do przewozu pojedynczych wagonów w wysokości około 180 mln euro. Bez tego strata byłaby dużo wyższa.
Rok 2025 może być ostatnim, gdy DB Cargo nie wyjdzie jeszcze na prostą. Spółka najpóźniej w 2026 roku musi osiągnąć zysk. Jeżeli tak się nie stanie, wówczas DB Cargo zagrozi konieczność zwrotu miliardów euro pomocy. jaką przewoźnik otrzymywał od Deutsche Bahn.
„Tagesspiegel” cytował jednego z członków rady nadzorczej, który powiedział, że koncepcje restrukturyzacji „są nieprzekonujące”. Ponadto „powodują irytującą liczbę problemów operacyjnych, a nadal brakuje dokładności planowania”. DB Cargo jest krytykowany za bałagan organizacyjny, którego przejawem są zatrzymania pociągów na trasie i duże opóźnienia.
