Niewykluczone, że w połowie 2027 roku do Mrągowa wrócą pociągi. Po ponad 15 latach. Najpierw kolejarze muszą zrewitalizować infrastrukturę torowa i przystankową.
O wznowieniu ruchu kolejowego do Mrągowa rozmawiali przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego i lokalnych samorządów oraz PKP Polskich Linii Kolejowych, Grupy PKP, Ministerstwa Obrony Narodowej i przewoźnicy kolejowi. Chodzi o powrót pociągów na linię kolejową nr 223 Czerwonka–Mrągowo–Ełk.
Rozmowy z PKP PLK na temat tej linii prowadzimy już od kilku miesięcy. Dzisiejsze spotkanie to kolejny krok w tym dialogu i okazja do określenia realnego harmonogramu działań. Silny głos zabrzmiał także ze strony samorządów lokalnych. Przedstawiciele Mrągowa, Orzysza i Ełku jednomyślnie wskazali, że przywrócenie połączeń kolejowych jest niezbędne i zapowiedzieli współpracę przy realizacji tego przedsięwzięcia – stwierdziła Katarzyna Sobiech, wicemarszałek województwa.
Rafał Banaszkiewicz, pełnomocnik zarządu PKP PLK S.A., przedstawił wstępny scenariusz działań. Zakłada on etapowe przywracanie przejezdności linii.
W pierwszym kroku możliwe byłoby wznowienie połączeń do Mrągowa. Modernizacja torów wymagałaby nakładów rzędu ok. 35 mln zł, co pozwoliłoby na uruchomienie regionalnego ruchu pasażerskiego. Według deklaracji PKP PLK prace te mogłyby zakończyć się do końca 2026 roku. Kolejne etapy obejmowałyby sukcesywne podnoszenie parametrów linii oraz wydłużanie jej do Orzysza i dalej do Ełku – wyjaśnił Rafał Banaszkiewicz.
Pojedziemy w 2027 roku
Według wstępnych planów – połączenia pasażerskie do Mrągowa można będzie wznowić wraz ze startem nowej umowy na obsługę przewozów kolejowych w regionie. Obecnie obowiązuje kontrakt z POLREGIO, ale tylko do końca 2026 roku. Kolejny operator, wyłoniony w przetargu, mógłby po ponad 15 latach przywróci pociągi do Mrągowa. Ruch pasażerski na tej linii został zawieszony z powodu złego stanu technicznego torów. Realne jest więc to, że pierwszy skład pojedzie do Mrągowa w połowie 2027 roku.