Mamy nadzieję, że wodór zaczniemy wykorzystywać w PKP Cargo w perspektywie dość szybkiej, kilku lat. Chodzi nam o zastosowanie tego paliwa przy napędzie lokomotyw- powiedział w rozmowie z Energetyka24 Krzysztof Losz, rzecznik prasowy PKP Cargo.
Losz zwrócił uwagę na fakt, że ok. 50 proc. lokomotyw, należących do PKP Cargo, to są lokomotywy spalinowe. Jego zdaniem tak naprawdę nie ma technologicznie większego znaczenia, czy będzie to paliwo w postaci ropy czy wodoru.
Wodór natomiast ma mnóstwo zalet. Przede wszystkim jest to paliwo przyszłości, nieemisyjne, więc byłoby zgodne z polityką unijną dotyczącą ograniczania emisji trujących gazów ze środków transportu. Na pewno stanowiłoby duże wsparcie dla PKP Cargo, chociażby przy staraniu się o fundusze zewnętrzne na takie inwestycje- powiedział Krzysztof Losz.
Rzecznik zaznaczył jednocześnie, że główną przeszkodą jest to, że trzeba najpierw przygotować prototyp takiej maszyny oraz wdrożyć w Polsce produkcję wodoru.
Tym akurat mają się zajmować nasi partnerzy, czyli w pierwszym przypadku Fabryka Pojazdów Szynowych w Poznaniu, a w drugim Jastrzębska Spółka Węglowa, która ma duże pokłady wodoru, będące produktem ubocznym ich procesów technologicznych. Więc tak naprawdę baza paliwowa jest, baza naukowa, technologiczna też i trzeba tylko to wszystko spiąć- dodał Losz.
Rzecznik podkreślił, że PKP Cargo będzie takie lokomotywy testować, a później będzie klientem kupującym takie pojazdy.
Wodór to paliwo bardziej wydajne od tradycyjnych paliw kopalnych i pozwoli na osiągnięcie sporych oszczędności w działalności operacyjnej, gdyż wydatki na energię stanowią bardzo duży składnik kosztów ponoszonych przez PKP Cargo – skwitował Krzysztof Losz.
pc/Energetyka24