Strona główna » Wiadomości » Na lotnisko w Modlinie pociągiem już w 2029 roku. Peron oddalony o 300 metrów od terminala

Na lotnisko w Modlinie pociągiem już w 2029 roku. Peron oddalony o 300 metrów od terminala

Redakcja
Fot. Warsaw Modlin Airport

Ministerstwo Infrastruktury podtrzymuje 2029 rok jako termin oddania do użytku linii kolejowej ze stacji Modlin do pobliskiego portu lotniczego. Ale rodzi się pytanie: czy pasażerom spodoba się, że stacja na lotnisku będzie oddalona kilkaset metrów od terminala.

Budowa linii kolejowej była jednym z wątków czwartkowych obrad sejmowej Komisji Infrastruktury. Port Lotniczy Warszawa – Modlin ma stopniowo zwiększać przepustowość do 7-7,5 mln pasażerów rocznie (w 2023 było ich 3,5 mln), a program inwestycyjny obejmuje perspektywę 2035 roku. Rozwojowi lotniska ma sprzyjać budowa drogi ekspresowej S7 od Płońska do Warszawy, a duża grupa pasażerów będzie też korzystać z  bezpośrednich połączeń kolejowych. 

Umożliwi je nowa dwutorowa zelektryfikowana linia kolejowa o długości 5,5 km ze stacji Modlin do portu lotniczego. W ramach inwestycji powstanie nowy peron na stacji Modlin i stacja przy lotnisku. Dzięki temu będą uruchamiane bezpośrednie pociągi z portu w  Modlinie do Lotniska Chopina.

Na inwestycję kolejową zabezpieczono 209 mln zł, z czego po około 95 mln będzie pochodzić z Funduszu Kolejowego i ze środków unijnych, a 18 mln zł wyłoży mazowiecki urząd marszałkowski. Do 2026 roku mają potrwać prace projektowe, a budowa zamknie się w okresie 2027-2029.

Część posłów miała wątpliwości, czy kolejowa inwestycja została dobrze przemyślana przez port lotniczy i PKP PLK. Paulina Matysiak (Razem) pytała, czy były robione badania szacunkowej liczby pasażerów, bo wydatki na linię kolejową powinny się zwrócić. Przypomniała, że właśnie z powodu nieopłacalności zrezygnowano z budowy kolei Konin-Turek, gdyż z analiz wynikało, że będzie tam za mały potok pasażerów. 

Rafał Banaszkiewicz z PKP PLK odpowiedział, że obecnie 40% pasażerów modlińskiego portu dojeżdża do lotniska autobusami kursującymi ze stacji Modlin do lotniska. To daje 3 tys. osób na dobę, a otwarcie linii kolejowej do portu zwiększy tę liczbę. Banaszkiewicz argumentował, że ruch pasażerski zwiększy także modernizacja przez PKP PLK podwarszawskich linii podmiejskich. Poinformował również, że w Modlinie przystanek przy lotnisku będzie naziemny i w przyszłości da możliwość budowy linii kolejowej w  kierunku Płocka.

Z kolei poseł Piotr Uściński (PiS) wskazał na istotny mankament stacji przy modlińskim porcie. Chodzi o to, że peron będzie zlokalizowany 500 od terminala. – Jest pytanie o  wygodę pasażerów, ludzi z walizkami – mówił Uściński. Poseł interesował się kształtem rozkładu jazdy pociągów, częstotliwością ich kursowania, np. czy będą połączenia nocne. 

Jacek Kowalski, wiceprezes Portu Lotniczego Warszawa – Modlin odpowiedział, że peron będzie oddalony od terminala o niecałe 300 metrów. Obiecywał, że trasa ta zostanie zadaszona, a drugi terminal, który jest projektowany, stanie po drugiej stronie peronu – w  podobnej odległości. Kowalski stwierdził też, że dobrze układa się współpraca z  Kolejami Mazowieckimi, które docelowo zapewnią całodobowy rozkład jazdy pociągów z częstotliwością co 30 minut.

Piotr Uściński miał jednak cały czas wątpliwości, czy w tych warunkach nie lepszy byłby mimo wszystko autobus wahadłowy, który teraz dowozi pasażerów bezpośrednio pod drzwi terminala. Ale przewodniczący komisji Mirosław Suchoń (Polska 2050) nie pozwolił na udzielenie odpowiedzi, uznając, że pytanie jest bezzasadne, i zamknął posiedzenie komisji infrastruktury.

 

 

Podobne artykuły