Dotychczasowe kierunki rozwoju LTG Cargo Polska będą kontynuowane – zapowiada nowy prezes LTG Cargo Polska Laimonas Nekrošius. W najbliższych latach można spodziewać się zaoferowania dodatkowych usług, a w miarę pozyskiwania kolejnych klientów – zwiększania częstotliwości połączeń. Plany na dalszą przyszłość to przewozy do Łotwy i Estonii z wykorzystaniem przyszłej Rail Baltica.
Szef polskiej spółki LTG podkreśla, że jej pozycja na polskim rynku kolejowych przewozów towarowych jest silna – zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunkowo krótki okres działalności. – Potrafiliśmy przyciągnąć wielu partnerów. Możliwości wzrostu na polskim rynku są ogromne. Najważniejszym motorem wzrostu będzie przyciąganie na kolej ładunków z transportu drogowego – przewiduje Nekrošius.
„Mały korytarz” stanie się wielkim
Nasza strategia jest ambitna: będziemy inwestować w działalność na polskim rynku i wprowadzać nowe usługi, by utrzymać wzrost naszych udziałów – zapowiada Nekrošius.
W ciągu kilku lat linia łącząca Litwę z Polską, dziś określana jako „mały korytarz”, ma urosnąć do wielkich rozmiarów. LTG zamierzają przedłużyć go na północ, jednak jest to kwestia kilku najbliższych lat (będzie zależała – między innymi – od postępów w budowie Rail Baltica, której oddanie do użytku przyspieszy ruch pociągów i poprawi dostępność kolejową państw bałtyckich). Nowy prezes LTG Cargo Polska chce też rozwinąć ofertę połączeń do Niemiec i Włoch.
Nadawcy cenią elastyczność
Na polskim rynku największym wyzwaniem pozostaje intermodal i przejęcie z transportu drogowego jak największej części potoków ładunków między Litwą a Polską i Niemcami, które sięgają dziś 30 mln ton rocznie. – Oczekiwania klientów są wysokie, zwłaszcza jeśli chodzi o elastyczność. Staramy się uprościć usługę dla nadawców i dopasować ją do ich potrzeb tak mocno, jak to tylko możliwe – opowiada Nekrošius o wysiłkach w celu zwiększenia konkurencyjności kolei.
Wierzę w celowość prokolejowej polityki UE. Pytanie tylko, jak szybko poszczególne państwa członkowskie będą wprowadzały ją w życie to, co ich przedstawiciele ustalą w Brukseli w tym lub przyszłym roku – deklaruje Nekrošius. W jego ocenie kolej, jako najbardziej ekologiczny środek transportu lądowego, będzie wciąż zwiększała skalę przewozów.