Czy możliwy jest czas przejazdu przejazdu pociągiem z Wrocławia do Krakowa w czasie krótszym niż 2,5 godziny? Wydaje się, że tak. Ale potrzeba jeszcze dużo pracy – Ministerstwo Infrastruktury tłumaczy.
Od grudnia 2020 roku na trasie Kraków – Katowice kolej znów stała się konkurencyjna. Czas przejazdu pociągu skrócił się wtedy do około 60-70 minut, a przewoźnicy uruchomili sprzedaż biletów zaczynające się od 13 złotych. Natomiast to nie jest koniec prac na linii. PLK planują realizację kolejnego etapu modernizacji trasy, ale tutaj pojawiło się wiele pytań.
W lutym 2021 roku pojawiły się informacje dot. kolejnych realizacji na odcinku Katowice – Mysłowice, które de facto są przewidziane dopiero w kolejnej perspektywie finansowej, czyli po 2027 roku. Ponadto, realizowane mają być kolejne prace na linii z Katowic do Wrocławia. Rezultatem ma być podróż pociągiem z Krakowa do Wrocławia w mniej niż 2,5 godzin. Ale zanim to nastąpi, trzeba jeszcze dużo zrobić.
Odcinek Katowice – Mysłowice V=100 km/h
Posłowie spytali się Ministerstwo Infrastruktury, czy planowane jest usunięcie ograniczeń prędkości na odcinku Katowice – Mysłowice. Chodzi o powrót do jazdy z prędkością 100 km/h.
W ramach posiadanych i przyznanych spółce PKP PLK S.A. środków na lata 2020 – 2021 po przeprowadzeniu robót rewitalizacyjnych, tj. od wrześniowej korekty rozkładu jazdy na odcinku Katowice – Mysłowice, planowane jest przywrócenie obowiązującej prędkości rozkładowej V=100 km/h. Do czasu kompleksowej modernizacji linii kolejowej na wskazanym odcinku zostanie utrzymana stabilna prędkość jazdy – powiedział Wiceminister Andrzej Bittel.
Czyli według zapowiedzi Resortu, do czasu prac na linii Katowice – Mysłowice, a więc do kolejnej perspektywy finansowej po 2027 roku, ma zostać utrzymana „stabilna prędkość jazdy”.
Jak zaznacza Wiceminister Bittel, na ten moment odwołano ograniczenia prędkości na stacji w Mysłowicach. Natomiast dalsza poprawa parametrów eksploatacyjnych linii w obrębie stacji ma zostać zrealizowana w ramach dostępnych środków do końca 2021 roku – mają zacząć obowiązywać wraz z wejściem w życie rozkładu jazdy 2021/22.
Znacząca poprawa parametrów przejezdności przez stację Mysłowice będzie możliwa po wykonaniu kompleksowych robót modernizacyjnych obejmujących zmianę układu torowego stacji oraz urządzeń sterowania ruchem kolejowym. Rozpoczęcie robót planowane jest w nadchodzącej perspektywie finansowej na lata 2021 – 2027. Obecnie trwa opracowanie studium wykonalności – tłumaczy Wiceminister Bittel.
160 km/h na odcinku Mysłowice – Jaworzno Szczakowa w 2021 r.
Według zapowiedzi Wiceministra, jeszcze w tym roku mają zostać zakończone prace na odcinku Jaworzno Szczakowa – Kraków Mydlinki co pozwoli na eksploatację pociągów z prędkością 160 km/h
Na odcinku Mysłowice – Jaworzno Szczakowa spółka PKP PLK S.A. planuje przeprowadzenie korekty położenia w planie i profilu nawierzchni kolejowej, co potencjalnie pozwoli na zwiększenie prędkości jazdy pociągów na wybranych odcinkach linii kolejowej nr 134 do 120 km/h od września 2021 r. (pod warunkiem uzyskania certyfikacji dla podsystemów sterowania i energii) – mówi Wiceminister Andrzej Bittel.
Do końca roku 160 km/h Jaworzno Szczakowa – Kraków Główny
Według zapowiedzi Ministerstwa z Jaworzno Szczakowa do Krakowa pociągi mają kursować z prędkością docelową 160 km/h w IV kwartale 2021 roku. PLK na początku roku ogłosiły przetarg na certyfikację tego odcinka do docelowych parametrów, natomiast nie wyłoniono wykonawcy. Spółka planuje ogłosić ponownie postępowanie przetargowe, które ma zakończyć się podpisaniem umowy w II kwartale 2021 roku. Takie są założenia.
Zakłada się, że wybrany w postępowaniu podmiot w ścisłej współpracy ze Spółką przeprowadzi kompleksowy proces certyfikacji i przygotuje wniosek do Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego w zakresie dopuszczenia podsystemu do eksploatacji. Spółka planuje złożyć ww. wniosek w IV kwartale 2021 r. – poinformował Wiceminister Bittel.
Przebudowa Kraków Business Park zamknie tory
Warto wskazać, że w związku z przebudową peronów na przystanku Kraków Business Park od 13 czerwca do 15 września 2021 roku będzie zamknięty jeden tor, natomiast drugi od 16 września do 15 grudnia 2021 roku. Są to wstępne terminy, które niewykluczone, że ulegną zmianie. Wtedy to ruch na szlaku Zabierzów – Kraków Mydliniki będzie odbywał się po jednym torze. Przez te pół roku będzie to wąskie gardło na trasie.
Do 2023 roku koniec prac na odcinku w Opolu
Zakończenie prac modernizacyjnych na odcinku Opole Groszowice – Opole Zachodnie planowane jest do końca 2023 r. Natomiast zakończenie prac na odcinku Kędzierzyn-Koźle – Opole Groszowice zgodnie z umową planowane jest do końca 2021 r. Podniesienie prędkości nastąpi po uzyskaniu od Prezesa UTK zezwolenia na dopuszczenie do eksploatacji planowanego na I kwartał 2022 r.
Dodatkowo, jak poinformował Wiceminister Bittel, obecnie rozpoczęły się prace w zakresie opracowania dokumentacji przedprojektowej dla projektu pn. „Poprawa parametrów linii 132 na odcinku Bytom Bobrek – Opole Groszowice wraz z modernizacją węzła Opole oraz budową linii Pyskowice Miasto – Pyskowice” obejmujące linię kolejową nr 132 na odcinku Bytom Bobrek – Opole Zachodnie.
Prace są na wczesnym etapie realizacji, a jeden z wariantów tego projektu przewiduje uzyskanie prędkości 160 km/h. Dokładny zakres prac na linii kolejowej nr 132 zostanie przyjęty po akceptacji wybranego wariantu, co planowane jest na koniec 2021 r. Realizacja robót budowlanych w przyszłości jest uzależniona od zapewnienia finansowania dla tego projektu – poinformował Wiceminister Andrzej Bittel.
Modernizacja odcinka Gliwice – Kędzierzyn Koźle dopiero po 2022 roku
Na ten moment trwają prace nad studium wykonalności dla odcinka Gliwice – Kędzierzyn Koźle, natomiast sama inwestycja planowana jest w nowej perspektywie finansowej po 2022 roku. PLK planują wykonać prace utrzymaniowe, w celu zachowania aktualnych parametrów linii do czasu jej modernizacji. Czyli de facto na odcinku miałaby obowiązywać prędkość 120 km/h.
Zaplanowano również modernizację stacji Gliwice Łabędy. Tę inwestycję przewidziano na lata 2022/2023-2027. Termin i realizacja robót jest uzależniona od pozyskania dofinansowania ze środków unijnych. Natomiast w tym przypadku fazowanie robót budowlanych zostało opracowane tak, aby zapewnić ciągłość ruchu na całym odcinku bez stosowania transportu zastępczego.
Z zapowiedzi Ministerstwa Infrastruktury wynika, że potrzebujemy jeszcze nawet kilku dobrych lat, aby rzeczywiście pociągi był w stanie przebyć drogę z Krakowa do Wrocławia w czasie krótszym niż 2,5 godziny. Pracy jest dużo, a obecnie znane nam terminy mogą zawsze ulec zmianie.