Strona główna » Opinie » Działania » wPolityce.pl: Apel kolejarza

Miętek: „Trzeba pilnie powołać Inspekcję Transportu Kolejowego! Bo dziś nikt o bezpieczeństwo na kolei nie dba”


 

We wczorajszych programie „Bliżej” – na antenie TVP Info – Jan Pospieszalski pytał o sytuację na kolei. Temat wywołany tragiczną katastrofą kolejową w Szczekocinach. Warto przytoczyć dramatyczne słowa jednego z gości programu, Leszka Miętka, prezydenta Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce:

Słyszeliśmy, jak przyjechały ekipy ratunkowe, że nie wiedziały przez dłuższy okres czasu czy sieć trakcyjna jest, czy nie jest pod napięciem. Nie było montera, bo trzeba było te stanowiska pracy polikwidować. Niestety, stanowiska w zarządach szykowane są już nawet opatrzone w kontrakty, bo są „zbyt małe” wynagrodzenia.

Mówi się o tym, iż tragedia zaistniała na torze wyremontowanym, bardzo nowoczesnym. Myślę, że prokuratura ujawni, kto robił remont tej linii, w jakim czasie, ile było usterek po oddaniu tej linii, ile usterek w rozjazdach, itd., itd. Myślę, że będą bardzo ciekawe wnioski. (…)

Bezpieczeństwo na kolei jest oparte na tych doświadczonych ludziach [maszynistach, których średnia wieku przekracza 50 lat]. Ja drżę, co będzie za chwilę, kiedy na kolei lawinowo pokażą się młodzi ludzie, nieprzygotowani w szkolnictwie kolejowym, tylko po liceach ogólnokształcących, których pracodawcy za wszelką cenę, jak najkrócej, chcą wyszkolić i posadzić za nastawnik. A trzeba pamiętać, że jesteśmy w okresie wdrażania III Pakietu Kolejowego, który zlikwidował stanowisko pomocnika maszynisty – czyli stanowisko, które pozwalało na nabycie doświadczeń. (…)

Mamy zaproszenie na najbliższe posiedzenie infrastruktury, i związki zawodowe mają już gotowe pismo z prośbą do pana przewodniczącego i do parlamentarzystów, żeby pilnie powołać Inspekcję Transportu Kolejowego. Jest takie rozdrobnienie na kolei, tu już nie ma jednego, a nawet kilku przedsiębiorstw, które biorą w ruchu, tylko są ich dziesiątki. Musi być organ, który jest gotowy do przeprowadzania kontroli. Bo brak kontroli w sytuacji kryzysu rodzi coraz większą pokusę wśród uczestników do oszczędzania na kwestiach bezpieczeństwa. (…)

Jest pilna potrzeba budowy organizmu, który bezpośrednio będzie odpowiadał za bezpieczeństwo. Bezpośrednio! Którego ludzie będą egzaminowali maszynistów, dyżurnych ruchu. Nie w zakładach, nie w spółkach! (…) Będą również przygotowywali kadry. Bo był taki „boom” na kolej. Kolej liberalizujemy, wszystko, co zrobili starzy kolejarze, było rzekomo niedobre. Przyszli marketingowcy, i mamy skutki. Proszę zobaczyć, jak jest budowany tabor. Buduje się tabor na 160 kilometrów na godzinę, np. jednostki ED72, robi się to jak pendolino, sadza się maszynistę po środku, i każe się jechać. Potem przychodzi dopiero zastanowienie, że nie może jechać 160 na godzinę, bo przy polskim systemie sterowania ruchem nie może jechać 130, musi mieć pomocnika, żeby jechać szybciej. A tego pomocnika nie ma gdzie wsadzić. Marketingowcy tym kierują. Są dopuszczane do ruchu prototypy, potem się drzwi otwierają przy 120 na godzinę, potem się jednostki rozszczepiają bez żadnych przyczyn. Tak wygląda stan kolei.

Trzeba wykształcić kadry. Technika kolejowe zamknięto 15 lat temu, nie kształci się kadr menadżerskich na kolej. (…) Wykończono wszystkie firmy inwestycyjne, i teraz nawet nie ma kim robić remontów.

Każdy przewoźnik sam sobie ustala dzisiaj przepisy związane z bezpieczeństwem ruchu. One są niby aprobowane przez UTK. (…)

 

Czesław Warsewicz, ekspert, wydawca portalu na kolei.pl, dodał:

Ten wypadek nie powinien mieć miejsca. W ostatnim roku takich dużych wypadków było 6. Życie straciło 27 osób. To jest poważny temat. Tu nie trzeba tylko rozmawiać, tu trzeba działać. (…)

Z punktu widzenia systemowego dwie rzeczy bardzo mocno szwankują. Szwankuje rozdrobnienie spółek, brak kompetencji do podejmowania decyzji, bałagan organizacyjny i brak organizatora, który to spina. Druga rzecz to proces inwestycyjny (…). Fakty są takie, że planowane inwestycje na kolei, które miały być na Euro 2012, miały wynieść 40 mld złotych, a dzisiaj mamy 15 mld złotych, w tym 1 proc. wydany. Potrzeba osób, które umieją to poprowadzić. (…)

Jan Pospieszalski zaprezentował także strukturę organizacyjną Urzędu Transportu Kolejowego – na czerwono zaznaczono, jak widać liczne, wakaty:

 

Jeszcze smutniejsze wrażenie robi tabela przedstawiająca inwestycje planowane, i inwestycje wykonane:

{jcomments on}

 

źródło: wPolityce.pl ; „Jan Pospieszalski: Bliżej”

 

Podobne artykuły