W pomorskim także tną nowy rozkład. Krócej i mniej
fot. Agencja GazetaKrótsze trasy i mniej połączeń niż chciał Pomorski Zakład Przewozów Regionalnych w Gdyni – to najważniejsze informacje dotyczące nowego rozkładu jazdy pociągów regionalnych, wchodzącego w życie 9 grudnia.
Codziennie Przewozy Regionalne obsługiwać mają 47 połączeń. Jest to liczba mniejsza, niż ta na, którą zgłoszone zostało zapotrzebowanie.
To jednak mniej niż chcieliśmy uruchomić wraz z wprowadzeniem nowego rozkładu jazdy: do Polskich Linii Kolejowych zgłaszaliśmy zapotrzebowanie na 55 połączeń, nie wszystkie jednak zostały uwzględnione
– wyjaśnia Benedykt Plotta, naczelnik działu marketingu Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Gdyni.
Jak dodaje, PKP PLK nie zaakceptowały propozycji wypuszczenia ośmiu pociągów, które miały kursować przede wszystkim między Trójmiastem a Tczewem.
Uzasadnia to remontami i „innymi pracami prowadzonymi na torach w województwie„, głównie na linii E65.
Aby zrekompensować podróżnym te niedogodności Przewozy Regionalne podpisały porozumienie z PKP Intercity, w ramach którego bilety PR (tak jednorazowe, jak i okresowe) będą honorowane w siedmiu pociągach TLK, m.in. na trasie z Trójmiasta do Chojnic, Malborka i Tczewa.
Porozumienie to działa już od pewnego czasu i sprawdza się
– dodaje Plotta.
Podobnie ma być z przejazdami pomiędzy Gdańskiem a Gdynia, gdzie porozumienie zostało zawarte z PKP SKM w Trójmieście.
Prace na torach wymuszają zmiany w siatce połączeń i z tego powodu niestety ten rozkład nie jest dostosowany do potrzeb podróżnych, tym bardziej, że część pociągów ma skrócone relacje – np. niektóre pociągi dojeżdżające niegdyś do Gdyni będą kończyły swój bieg w Gdańsku” – powiedział Plotta.
źródło: PAP{jcomments on}