Po 2027 roku połączenia na linii kolejowej Flåm w Norwegii będą realizowane bez dopłat rządowych. Model komercyjny powinien się sprawdzić, gdyż jest ogromna atrakcja turystyczna – Flåm to bowiem jedna z najbardziej stromych linii kolejowych na świecie.
Koleje norweskie – Vy – przygotowują się do komercjalizacji linii kolejowej Flåm. Trasa jest odnogą głównej linii kolejowej kraju, która łączy Oslo z Bergen. I przebiega wzdłuż najdłuższego fiordu świata – Sognefjorden. Z powodu ukształtowania terenu jest jedną z najbardziej stromych normalnotorowych linii kolejowych na świecie. Jej nachylenie wynosi 55‰ na 80% przebieu trasy. W sezonie zimowym pociągi jeżdżą z częstotliwością czterech par dziennie. A w okresie letnim pasażerowie maja do dyspozycji 10 kursów na dobę w każdą stronę.
Po 2027 roku ruch kolejowy na linii Flåm przejdzie na model funkcjonowania komercyjnego. Norweska Dyrekcja Kolei podjęła decyzję o tym, że licencja Vy na obsługę pociągów na tej trasie nie zostanie przedłużona po wygaśnięciu obecnej licencji w 2027 roku. Powodem jest badanie rynku. Pokazuje ono, że kilku operatorów kolejowych jest zainteresowanych obsługą linii kolejowej Flåm bez rekompensaty rządowej.
Nadal jesteśmy zaangażowani w linię kolejową Flåm, ale jasne jest, że długoterminowa koncesja zapewniłaby większe bezpieczeństwo zarówno całorocznych usług transportowych, jak i inwestycji w pociągi – mówi Gro Bakstad, dyrektor generalny Vy.
Spółka zaznacza, że od wielu dziesięcioleci inwestuje wspólnie z gminą i lokalną społecznością Flåm w rozwój trasy. Ma ona potencjał, aby była motorem napędowym turystyki w regionie.
Dysponujemy sprawdzonym systemem operacyjnym, który w pełni wykorzystuje przepustowość kolei w szczycie sezonu, jednocześnie zaspokajając lokalne potrzeby transportowe przez cały rok. Dzięki naszym znaczącym inwestycjom w rozwój, globalną sprzedaż i dystrybucję produktów turystycznych, stworzyliśmy podwaliny pod budowę kolei Flåm, która zapewni maksymalne korzyści społeczeństwu i znacząco przyczyni się do wzrostu wartości lokalnej – mówi Per Brochmann, prezes NBG.
Vy, NBG i zarządca linii Flåmsbana nadal inwestują w jej potencjał. I będą aktualizowały swoje projekty rozwojowe.