Pasażerowie Kolei Śląskich doświadczają znacznych niedogodności na trasie Katowice-Rybnik, gdzie tłok w pociągach staje się coraz większym problemem. Codzienne podróże do pracy czy szkoły zamieniają się w walkę o miejsce, a sytuacja ta budzi coraz więcej niezadowolenia wśród korzystających z usług przewoźnika. W szczególności dotyczy to wczesnoporannych kursów w dni robocze oraz godzin popołudniowych, kiedy mieszkańcy regionu wracają do domów.
Na brak komfortu jazdy pociągami Kolei Śląskich narzekają pasażerowie składów relacji Katowice-Rybnik-Racibórz i Katowice-Rybnik-Wodzisław Śląski-Chałupki, a także tych kierujących się w stronę czeskiego Bohumina. Problem dotyka szerokiego spektrum tras, co pokazuje, że nie jest to wyzwanie ograniczone do pojedynczych linii, lecz dotyczy całej sieci.
Pasażerowie alarmują o tłoku w pociągach, który czasami dochodzi nawet do omdleń – informuje portal dziennikzachodni.pl.
Radna z Czerwionki-Leszczyn, Izabela Rajca, podkreśla, że otrzymuje liczne sygnały od pasażerów narzekających na trudności z dostaniem się do środka składu oraz problemy związane z brakiem możliwości chwycenia się czegokolwiek podczas jazdy.
W odpowiedzi na rosnące zaniepokojenie, Koleje Śląskie deklarują, że na bieżąco analizują frekwencję w pociągach i są gotowe na wprowadzenie zmian. Maciej Pezdek z biura prasowego spółki wskazuje, że planowane jest wprowadzenie dodatkowych kursów oraz zwiększenie taboru na najbardziej zatłoczonych liniach. Takie działania mają na celu poprawę komfortu jazdy i bezpieczeństwa pasażerów.
Zapowiadane są również inwestycje w nowy tabor, które mają znacząco wpłynąć na jakość usług.
W ramach umowy z Kolejami Czeskimi (ČD) wpisaliśmy również 34WEa z możliwością dowolnej konfiguracji celem zwiększenia pojemności pociągu – wyjaśnia Pezdek, cytowany przez portal dziennikzachodni.pl.
Do problemu tłoku w pociągach Kolei Śląskich dołącza się również kwestia bezpieczeństwa i dostępności dla osób z niepełnosprawnościami. W warunkach, gdy pasażerowie mają trudności z dostaniem się do środka składu, a przestrzeń jest tak zatłoczona, że brakuje miejsca, by bezpiecznie się poruszać, osoby z ograniczoną mobilnością mogą napotykać na szczególne trudności. Izabela Rajca podkreśla, że przy takim ścisku robi się nie tylko duszno, ale także niebezpiecznie dla wszystkich podróżnych, a szczególnie dla osób z niepełnosprawnościami, dla których dostęp do pociągu powinien być priorytetem.
W kontekście tych wyzwań, Koleje Śląskie podkreślają swoje zaangażowanie w poprawę sytuacji. Oprócz planów zwiększenia liczby kursów i rozbudowy taboru, spółka zwraca uwagę na trwające inwestycje w nowoczesne pociągi, które mają poprawić nie tylko komfort, ale i bezpieczeństwo podróży. Zakup nowych składów jest krokiem w kierunku modernizacji i adaptacji usług do rosnących potrzeb pasażerów, co może przyczynić się do rozwiązania problemów z tłokiem.
Współpraca z lokalnymi władzami i słuchanie głosów mieszkańców regionu stanowią klucz do skutecznego adresowania problemów związanych z publicznym transportem i sprawienia, że podróże koleją będą przyjemne i bezpieczne dla wszystkich użytkowników.