Niedawno mieliśmy korektę rozkładu jazdy, ale i tak wielu pasażerów ma do niego zastrzeżenia. Postulaty w tej sprawie można kierować do marszałka województwa lub ministra infrastruktury.
O tych prawach pasażera przypomina Urząd Transportu Kolejowego. Okazuje się, że teraz mamy bardzo dobry czas, aby zgłaszać postulaty do kolejowego rozkładu jazdy, gdyż przewoźnicy właśnie przygotowują się do rozmów na temat kursowania swoich składów w rozkładzie 2017/2018.
Jest on bowiem układany właśnie na podstawie wniosków złożonych przez spółki kolejowe z uwzględnieniem możliwości technicznych danej linii, czyli tego, ile pociągów można obsłużyć z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. W pierwszej kolejności będzie uzgodniona siatka połączeń międzynarodowych przebiegających przez Polskę, potem będzie opracowany rozkład jazdy krajowych pociągów dalekobieżnych i regionalnych, a na końcu towarowych.
I co prawda ze względu na roboty kolejowe rozkład jazdy jest korygowany kilka razy w roku, ale te ustalenia też zapadają z dużym wyprzedzeniem. Dlatego jeśli ktoś chciałby wprowadzenia zmian do kursowania pociągów w sezonie 2017/2018 powinien je już teraz zgłaszać. Ale do kogo?
W pierwszej kolejności adresatem takich wniosków jest marszałek danego województwa, bo on jest organizatorem publicznego transportu zbiorowego w ruchu regionalnym, czyli wojewódzkim. Powinien więc zamówić odpowiednią liczbę pociągów na konkretnych trasach u swojego samorządowego przewoźnika – tam, gdzie tacy funkcjonują – i w Przewozach Regionalnych. Takie wnioski możemy też kierować do swoich przewoźników, aby oni je uwzględnili podczas negocjacji z marszałkiem. Warto też śledzić internet, bo zdarza się, że samorządy ogłaszają konsultacje w kwestii kształtu nowego planu połączeń kolejowych na swoim terenie.
Krzysztof Mamiński, prezes PKP S.A. podkreśla, że wiele osób nawet nie wie, do kogo ma kierować uwagi na temat funkcjonowania połączeń kolejowych, bo nie zdają sobie sprawy, że leży to w gestii marszałków. – To urzędy marszałkowskie zamawiają usługi transportowe u przewoźników kolejowych – tłumaczy prezes Mamiński.
Natomiast jeśli mamy uwagi i wnioski do rozkładu jazdy pociągów dalekobieżnych, obsługiwanych przez PKP Intercity, to ich adresatem jest ministerstwo infrastruktury lub sam przewoźnik. Minister decyduje o połączeń obsługiwanych przez pociągi kategorii IC i TLK, bo on je zamawia u przewoźnika. Natomiast PKP Intercity samo decyduje o siatce połączeń pociągów najwyższych kategorii – EIC (ekspresy) i EIP (Pendolino), bo mają one charakter komercyjny.
UTK zachęca do zgłaszania uwag i postulatów przez pasażerów do rozkładu jazdy, ale zwraca jednocześnie uwagę, że nie wszystkie takie sugestie mogą być wzięte pod uwagę. Może się bowiem okazać, że nawet jeśli wniosek o nowy pociąg ma uzasadnienie społeczne i ekonomiczne, to z uwagi na niską przepustowość linii nie można go spełnić. Ponadto niemożliwe może być przesunięcie godziny odjazdu danego składu, gdyż jest on skomunikowany z innym pociągiem. Zdarza się też, że postulaty podróżnych są wzajemnie sprzeczne. I wtedy decyduje opinia większości pasażerów.