Ministerstwo Infrastruktury i władze województwa śląskiego przekonują, że nabiera rozpędu projekt przywrócenia połączeń kolejowych z Jastrzębia-Zdroju do Katowic. Zaawansowane są już prace przy projektowaniu jednego z newralgicznych odcinków tej linii.
Okazją do zaprezentowania postępów przy odtworzeniu trasy kolejowej Jastrzębie-Zdrój – Katowice była wizyta przedstawicieli resortu infrastruktury i urzędu marszałkowskiego w Katowicach na miejscu planowanej linii kolejowej. W spotkaniu wzięli udział także reprezentanci lokalnych samorządów. I podczas rozmów poinformowano, że kolejarze projektują odcinek Jastrzębie-Pawłowice.
Decydenci mogli zobaczyć miejsca, gdzie za kilka lat będą przebiegały tory. Teraz są tam jeszcze np. zbiorniki wodne i inne „efekty” działalności górniczej. Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego podkreślił, że reaktywacja wygaszonego w 2001 roku połączenia kolejowego Katowice – Jastrzębie-Zdrój jest jednym ze strategicznych i najważniejszych projektów kolejowych w regionie. I samorząd śląski konsekwentnie dąży do odbudowy linii kolejowej do Jastrzębia, a jest to obecnie największe polskie miasto, które nie ma komunikacji kolejowej. A według niektórych danych nawet największe w UE pod tym względem.
Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak potwierdził, że projekt ma finansowanie w ramach programu Kolej+. I Jastrzębie-Zdrój odzyska połączenie kolejowe z Katowicami najpóźniej w 2029 roku.
Jesteśmy obecnie na etapie projektowania, w pierwszej kolejności odcinka z Pawłowic do Jastrzębia. To kilka kilometrów, które stanowią pewne wyzwanie inżynierskie, ponieważ trasa przebiega przez obszary objęte szkodami górniczymi. Jesteśmy zdeterminowani, by doprowadzić kolej do Jastrzębia i zapewnić szybkie połączenie z Pawłowicami, Żorami i dalej w kierunku Katowic. Środki finansowe na ten cel są już zabezpieczone – powiedział Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury.
Przebieg linii
Według wstępnych założeń, stacja początkowa w Jastrzębiu powstanie na osiedlu Górne-Dolne. Kolejne stacyjne perony znajdą się wzdłuż ul. Granicznej (rejon ul. Szkolnej), a ostatnia – w sołectwie Bzie. Kolejna stacja na linii Jastrzębie-Zdrój – Katowice będzie zlokalizowana w Pawłowicach. Potem trasa pobiegnie przez Żory i Orzesze.
W dalszej perspektywie kolejarze planują budowę toru w kierunku Mszany, aby mieszkańcy uzyskali dostęp do linii kolei dużych prędkości (KDP) w kierunku Czech i Warszawy.
Przypomnijmy, że społecznicy proponują alternatywne rozwiązanie, czyli odbudowę dawnej linii kolejowej Wodzisław Śląski – Jastrzębie-Zdrój – Zebrzydowice. czyli odbudowę dawnej linii kolejowej Wodzisław Śląski – Jastrzębie-Zdrój – Zebrzydowice. Byłby on – ich zdaniem – szybszy i tańszy w realizacji, a pasażerowie też dostaliby możliwość dojazdu do Katowic. Jednak ten projekt nie znalazł uznania w oczach samorządu wojewódzkiego i resortu infrastruktury. Władze Śląska nie planują bowiem uruchomienia pociągów na tej linii. Zapewniają za to, że wprowadzą gęstą siatkę połączeń na trasie z Jastrzębia do Katowic.