Strona główna » Opinie » Działania » Maciej Szulc

Maciej Szulc,
Broker asekuracyjny, prezes zarządu Medianta Serwis Ryzyka sp. z o.o.

Problemy dotyczące odpowiedzialności cywilnej kolejowego przewoźnika osób

 

Zajmując się praktycznie od momentu powstania oddzielnych spółek przewozowych w 2001 roku problematyką ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej kolejowych przewoźników osób chciałbym przedstawić pokrótce problematykę, która dotyka głównie nowo powstające spółki przewozowe – nie posiadające doświadczenia w organizowaniu ochrony ubezpieczeniowej odpowiedzialności cywilnej.
Na wstępie należy stwierdzić, że w spółkach przewozowych będących przedmiotem niniejszego artykułu mamy do czynienia z dwoma podstawowymi rodzajami odpowiedzialności: deliktową oraz kontraktową.

1. DELIKT
Pierwszym z rodzajów odpowiedzialności jest odpowiedzialność cywilna deliktowa (ex delicto) regulowana przepisami Kodeksu Cywilnego (art. 415-449). Ogólna definicja ujęta jest oczywiście już w pierwszym artykule:
Art. 415.
Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Odpowiedzialność deliktową wyróżnia się więc ze względu na źródło zobowiązania, którym jest dopuszczenie się czynu niedozwolonego. Należy wyraźnie zaznaczyć, że nie jest on równoznaczny z czynem przestępczym. Widać to wyraźnie w tym szczególnym rodzaju odpowiedzialności deliktowej jakim jest odpowiedzialność z tytułu ryzyka. Najbardziej istotne dla przewoźnika są postanowienia § 1 art. 435 KC, przytoczmy je więc w całości:
Art. 435.
§ 1. Prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Podstawowy warunek odpowiedzialności na podstawie art. 435 to powstanie szkody w związku z ruchem przedsiębiorstwa lub zakładu. Ruch przedsiębiorstwa jest ujmowany szeroko i w rozumieniu doktryny jest nim każda działalność Przewoźnika, a nie tylko taka, która jest bezpośrednio związana z działaniem sił przyrody i która stanowi następstwo ich działania (np. wpadnięcie pasażera pomiędzy peron a pociąg, pomimo, że skład nie znajduje się w ruchu).
Każde zdarzenie, które angażuje odpowiedzialność deliktową Przewoźnika powoduje powstanie między sprawcą a poszkodowanym (wyjątkowo – również między sprawcą a inną osobą) cywilnoprawnego stosunku zobowiązaniowego.

Powyższe bardzo ogólne uwagi przekładają się na konieczność szczegółowych ustaleń w umowie asekuracyjnej. Istotą takich postanowień jest wyeliminowanie takich luk w ochronie odpowiedzialności cywilnej Przewoźnika, które wynikają z Ogólnych Warunków Ubezpieczenia danego zakładu ubezpieczeń.
Przypominam, że umowa ubezpieczenia jest tym rodzajem umowy gospodarczej, którą nazywamy umową adhezyjną. Zasadą jej jest, że Ubezpieczający przystępuje do umowy (tzw. Ogólne Warunki Ubezpieczenia), na której treść i formę nie miał wpływu. Stąd konieczność poświęcenia uwagi zapisom tej umowy przez Przewoźnika i domagania się takich zmian, które wyeliminują zagrożenia jego ekspozycji na określone ryzyko.

Poniżej przedstawiam (w oparciu o praktykę brokerską) przykładowe zdarzenia angażujące odpowiedzialność deliktową przewoźnika:
• zablokowane hamulce w jednym z wagonów składu były przyczyną pożaru (pryskające na ściółkę leśną rozgrzane krople stopionego metalu) roszczenie obejmowało koszty akcji ratowniczej – w tym duży koszt zaangażowania samolotów zrzucających środek gaśniczy (roszczenia – ok. 100.000 pln, na szczęście nie obejmowały one drzewostanu, gdyż udało się ograniczyć pożar do małego obszaru);
• błąd maszynisty spowodował kolizję ze składem innego przewoźnika (szynobusu należącego do przewoźnika niemieckiego), roszczenia przewoźnika niemieckiego to ok. 100.000 EUR, roszczenia regresowe ubezpieczyciela pokrywającego straty posiadaczowi szynobusu polskiego (Urząd Marszałkowski) to ok. 300.000 pln. Łączna wartość roszczeń wobec przewoźnika – 700.000 pln;
• działanie maszynisty będącego pod wpływem alkoholu spowodowało wykolejenie składu. Nie licząc strat przewoźnika wynikających ze zniszczenia sześciu wagonów roszczenia osób trzecich (PLK) związane wyłącznie ze zniszczeniem torowiska oraz kosztem usunięcia składu (bez uwzględnienia strat wynikających z zakłócenia ruchu pociągów) osiągnęły 4.000.000 pln;
• osoba popchnięta przez wsiadających do składu stojącego na peronie wpadła pomiędzy peron a pociąg – roszczenia wynosiły 9.000 pln.

2. KONTRAKT

W odróżnieniu od odpowiedzialności deliktowej związanej z roszczeniami osób trzecich odpowiedzialność kontraktowa Przewoźnika odnoszona jest do osób związanych z przewoźnikiem umową przewozu (pasażerów) a więc nie będących w rozumieniu prawa osobą trzecią. Odpowiedzialność ta winna wynikać z zawartego kontraktu, a regulowana jest przepisami Kodeksu Cywilnego (art. 774-793) oraz Ustawą Prawo Przewozowe. Oprócz tych bardzo ogólnych aktów prawnych mamy cały szereg aktów bardziej szczegółowo regulujących odpowiedzialność przewoźnika wobec pasażerów, w tym:
• rozporządzenie (WE) NR 1371/2007 PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 23 października 2007 r. dotyczące praw i obowiązków pasażerów w ruchu kolejowym (Dz.Urz.UE L 315 z 03.12.2007)
• Sprostowanie do wym. rozporządzenia Nr 1371/2007 (Dz.Urz.UE L 2009.70.47)
• ustawa z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (Dz.U. z 2007 r. Nr 16 poz. 94 z późn zm.)
• ustawa z 25 czerwca 2009 o zmianie Ustawy o transporcie kolejowym (Dz.U. Nr 214 poz. 1658)
• rozporządzenie Ministra Transportu i Budownictwa z dnia 24 lutego 2006 r. w sprawie ustalania stanu przesyłek i postępowania reklamacyjnego (Dz.U. Nr 38, poz. 266)
• Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 maja 2011 r. w sprawie zwolnienia ze stosowania niektórych przepisów rozporządzenia (WE) nr 1371/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczącego praw i obowiązków pasażerów w ruchu kolejowym (Dz U Nr 117, poz 683)

Problematyka ubezpieczenia przewoźnika kolejowego w zakresie odpowiedzialności kontraktowej skomplikowała się jak widać po implementowaniu pewnych międzynarodowych aktów prawnych, dla których z kolei podstawą jest konwencja o międzynarodowym transporcie kolejowym (COTIF) a dokładniej Appendix A do tej Konwencji określany obecnie skrótem CIV (Uniform Rules concerning the Contract of International Carriage of Passengers
by Rail)
Dodatkowo sprawę komplikuje różny zakres stosowania przepisów międzynarodowych w zależności od rodzaju wykonywanego przewozu osób. Inny zakres dotyczy pociągów międzynarodowych, inny (węższy) pociągów krajowych a najbardziej ograniczony pociągówów regionalnych.

W obecnym stanie prawnym nowością jest wprowadzenie obowiązku ubezpieczenia przewoźnika aktem prawnym o randze międzynarodowej, a więc właśnie rozporządzeniem (WE) NR 1371/2007 PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 23 października 2007 r. dotyczące praw i obowiązków pasażerów w ruchu kolejowym.
Artykuł 12 Rozporządzenia mówi:
Art. 12 /Ubezpieczenie/
1. Obowiązek określony w art. 9 dyrektywy 95/18/WE w zakresie dotyczącym odpowiedzialności wobec pasażerów należy rozumieć jako wymóg posiadania odpowiedniego ubezpieczenia przez przedsiębiorstwo kolejowe lub przedstawienia przez nie równoważnego zabezpieczenia w zakresie jego odpowiedzialności wynikającej z niniejszego rozporządzenia.
2. Komisja w terminie do dnia 3 grudnia 2010 r. przedstawia Parlamentowi Europejskiemu i Radzie sprawozdanie na temat ustalenia minimalnej kwoty ubezpieczenia przedsiębiorstw kolejowych. W razie potrzeby sprawozdanie to jest uzupełniane odpowiednimi wnioskami lub zaleceniami w tej sprawie.

Jak widać z powyższego organizacja obowiązkowej ochrony kontraktowej przewoźnika wymaga znajomości poszczególnych zakresów odpowiedzialności (tak krajowych jak i międzynarodowych), które powinny być włączone do ochrony. Oczywiście – jak w każdym obowiązkowym ubezpieczeniu – stanowisko Przewoźnika może oscylować pomiędzy jak najpełniejszym pokryciem generowanych w działalności ryzyk kontraktowych a spełnieniem wymogu ubezpieczenia OC Przewoźnika jako warunku uzyskania lub utrzymania licencji przewozowej.
Asekuracja szeregu ryzyk wynikających ze szczegółowo opisanej w przepisach odpowiedzialności może być nieopłacalna dla przewoźnika lub wręcz nieubezpieczalna. Myślę tutaj o zwrotach kosztów biletów w przypadkach opóźnień lub odpowiedzialności za przesyłki konduktorskie czy bagaż podróżny. Prawdopodobna masowość szkód o niskim wolumenie jednostkowego roszczenia zniechęca ubezpieczycieli (jak np. ubezpieczenie zwrotu kosztów biletu w przypadku opóźnień) a niewielkie kwoty roszczeń przeważnie mieszczące się w stosowanych przez zakłady ubezpieczeń udziałach własnych w szkodzie czynią np. ubezpieczenie przesyłek konduktorskich nieracjonalnym.
W każdym jednak przypadku ubezpieczenie odpowiedzialności kontraktowej przewoźnika powinno być przedmiotem dokładnej analizy, tak co do zakresu chronionych ryzyk jak i oczekiwanych sum gwarancyjnych dla poszczególnych ryzyk. Wszystko w kontekście zakresu i rodzaju prowadzonej działalności przewozowej.
Oto przykłady roszczeń (z praktyki brokerskiej autora artykułu) z tytułu odpowiedzialności kontraktowej Przewoźnika (rozpiętość roszczeń od 1.000 pln do 200.000 pln):
1. Wypadnięcie z pociągu wskutek niespodziewanego otwarcia się drzwi automatycznych;
2. Uszkodzenia ciała powstałe na skutek katastrofy kolejowej;
3. Uszkodzenia ciała w wyniku przytrzaśnięcia drzwiami automatycznymi, zamykanym oknem, uszkodzonymi elementami wewnętrznego poszycia wagonów;
4. Poparzenia gorącymi napojami podawanymi w pociągu;
5. Upadki przy wsiadaniu i wysiadaniu z pociągu;
6. Utrata połączeń (w tym połączeń lotniczych) wskutek opóźnienia się pociągu;
7. Wydanie przesyłki konduktorskiej osobie nieupoważnionej;
8. Utrata bagażu podróżnego wskutek pożaru pociągu.
Powyższy artykuł – ograniczony samą formą publikacji – nie może oczywiście wyczerpywać całokształtu problematyki ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przewoźnika. Chętnie odpowiemy na Państwa pytania i wątpliwości związane z powyższą tematyką. Pytania prosimy kierować na adres: redakcja@nakolei.pl

Podobne artykuły