Kto odpowiada za agonię Przewozów Regionalnych?
Dzisiejszy stan Przewozów Regionalnych to już agonia a samorządy województw jako właściciele spółki chcą ukrócić te męki i uśmiercić swoją spółkę. Czy tak miało być, kto zawinił i czy to jedyne rozwiązanie? Te i inne pytania wciąż wracają, ponieważ jest to bardzo poważny problem gospodarczy i społeczny dla kraju. Przewozy Regionalne są największym przewoźnikiem pasażerskim w Polsce zatrudniającym kilkanaście tysięcy osób. Jego bankructwo lub, jak kto woli podział niewątpliwie wpłynie negatywnie na gospodarkę Polski oraz wzrost bezrobocia.Po pierwsze sprawdźmy jak do tego doszło, że spółka dziś stoi na progu bankructwa. Przewozy Regionalne powstały w 2001 roku w konsekwencji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji PKP przedsiębiorstwa państwowego. Od tego momentu stały się częścią grupy kapitałowej PKP S.A. I tak naprawdę od samego początku spółka była niedokapitalizowana i niedoinwestowana. O skali tego niedoinwestowania może świadczyć przykład Kolei Mazowieckich, które będąc w strukturach PKP otrzymywały dofinansowanie od samorządu mazowieckiego w wysokości 59 mln zł rocznie a obecnie te dofinansowanie wynosi blisko 190 mln zł. Następnie „lekiem na całe zło” Przewozów Regionalnych miało być tzw. ich usamorządowienie, które przeprowadzone zostało w grudniu 2008 roku. Ale jak zawsze miało być pięknie a wszyło jak zwykle, ponieważ najogólniej rzecz biorąc proces był źle przygotowany i przeprowadzony bez uregulowań ustawowych i finansowych. Dlatego musiał się skończyć porażką. I wreszcie na koniec za restrukturyzację spółki zabrał się Zespół Doradców TOR, z którego rekomendacji w 2010 roku powołano na stanowisko prezesa Zarządu panią Małgorzatę Kuczewską-Łaską. Mocne wsparcie znanych doradców zakończyło się również fiaskiem.
Podsumowując tę krótką genezę choroby można powiedzieć, że podstawowe przyczyny obecnej agonii spółki to:
– Brak jasnej i czytelnej strategii rozwoju spółki opracowanej przez Zarząd i zatwierdzonej przez Radę Nadzorczą,
– Brak konsekwencji działania i determinacji sukcesu,
– Szkodliwe działania niektórych marszałków województw dążących za wszelką cenę do podziału spółki,
– Małe zainteresowanie właścicieli rozwojem spółki,
– Brak finansowania spółki,
– Brak regulacji prawnych określające ramy funkcjonowania spółki.
Życie gospodarcze jest złożone, w którym nie ma tylko jedynej „słusznej” drogi, jaką mają podążać Przewozy Regionalne. Tą drogą nie musi być likwidacja spółki lub inaczej nazywając podział jej. Możliwe kierunki rozwoju Przewozów Regionalnych pokażemy Państwu w przyszłym tygodniu.