Związek zawodowy niemieckich kolejarzy i transportowców (Eisenbahn- und Verkehrsgewerkschaft – EVG) jest bliski porozumienia z zarządem kolei Deutsche Banh (DB) w sprawie zawarcia nowego układu zbiorowego.
Podpisanie układu miałoby nastąpić jeszcze przed przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi w Niemczech (23 lutego). Zdaniem przedstawicieli EVG nastąpił pewien postęp w rozmowach, gdyż DB przedstawiło związkowcom nową ofertę. Jednym z najważniejszych jej zapisów jest ten, że w spółce DB Cargo pracodawca „nie będzie miał prawa do jednostronnego rozwiązania umowy o pracę, jeśli sytuacja gospodarcza w danym rejonie ulegnie znacznemu pogorszeniu”. Ponadto niemieckie koleje państwowe zgodziły się na żądanie przedłużenia gwarancji zatrudnienia. DB zgadza się także, aby pracownicy zatrudnieni na stanowiskach, gdzie warunki pracy są uciążliwe, otrzymywali nowy dodatek do pensji.
Ale najtrudniejsza część rozmów jest dopiero przed związkowcami i pracodawcą. Chodzi o zmianę struktury wynagrodzeń, aby znieść istniejące w tym systemie zbyt duże różnice między pensjami osób wykonujących podobne zadania służbowe.
Jeśli nawet ten punkt zostanie pozytywnie załatwiony, to żadnego porozumienia nie uda się osiągnąć bez dogadania się obu stron odnośnie fundamentalnego postulatu EVG w sprawie podwyżki wynagrodzeń. DB zaproponowało podniesienie płac pracownikom o 4%, co jednak dla związkowców jest zbyt skromną podwyżką.
Kolejna runda negocjacji między EVG i DB ma odbyć się w najbliższą środę, 12 lutego. Czy będzie to już ostatni akt rozmów? – EVG chce osiągnąć porozumienie przed wyborami federalnymi, ale nie za wszelką cenę – powiedziała wiceprzewodnicząca związku Cosima Ingenschay, która jest jednocześnie współnegocjatorką z ramienia EVG.