W pazdzierniku bieżącego roku –w okresie trwającej polskiej prezydencji, warto przypomnieć kilka najważniejszych uwarunkowań i wyzwań budowy nowoczesnej infrastruktury , w tym kolejowej aby móc w sposób poważny analizować i wpływać na decyzje kształtujące jej przyszłość.
Minister transportu podjął w 2007 roku decyzję o przygotowaniu propozycji rozszerzenia polskiej sieci infrastruktury transportowej zaliczanej do Transeuropejskiej Sieci Transportowej (TEN-T), Projekty inwestycyjne na tej sieci mogą uzyskiwać dofinansowanie w wysokości 80% kosztów kwalifikowanych ze środków Funduszu Spójności. Dlatego rozszerzenie polskiej części TEN-T oraz wynegocjowanie większej niż dotąd kwoty Funduszu Spójności do dyspozycji Polski stanowią fundamentalny interes naszego kraju w zakresie modernizacji i rozwoju infrastruktury transportowej. Planowane rozszerzenia sieci dróg i linii kolejowych dotyczyły przede wszystkim relacji północ-południe oraz korytarzy poprawiających spójność sieci w obszarach dotąd źle skomunikowanych z centrum kraju.
Po pierwsze, propozycja rewizji sieci TEN-T, przygotowana przez Komisję Europejską , polega na podziale sieci na część tzw. bazową i kompleksową. Inwestycje w okresie następnych kilkunastu lat do 2030 roku mają być realizowane na sieci bazowej, a pozostałe (sieć kompleksowa) dopiero w perspektywie do 2050 roku
Projektowany przez Komisję kształt sieci bazowej i kompleksowej na terytorium Polski nie pozwoli realizować krajowych potrzeb w zadowalającym stopniu. Projekt „kadłubowej” sieci bazowej czyni oczywistym, że nie da się w rozsądnym czasie uzyskać finansowania z Funduszu Spójności dla wielu polskich inwestycji drogowych i kolejowych, tak aby stanowiły one spójną sieć – obsługującą na nowoczesnym poziomie podstawowe potrzeby transportowe Polski. Większość polskich inwestycji – z sieci kompleksowej- nie będzie mogła nawet być finansowana z Funduszu Spójności
Po drugie, Komisja Europejska w czerwcu br. wystąpiła z inicjatywą ustalenia wieloletnich założeń finansowych na okres 2014-2020 (tzw. WRF). Inicjatywa ta przewiduje uruchomienie instrumentu finansowego pn. „Connecting Europe Facility”(CEF), który ma być stosowany w przypadku niektórych projektów zaliczonych do bazowej części sieci TEN-T – arbitralnie wskazanych przez Komisję Europejską w obecnym projekcie. Lista tych projektów w przypadku Polski zasadniczo odbiega od zawartości listy bazowej sieci TEN-T na terenie naszego kraju. Dodatkowo, Komisja Europejska przewiduje pomniejszenie o 10 miliardów EUR kwoty Funduszu Spójności i przeznaczenie jej na fundusz CEF. Oznacza to wielomiliardowy ubytek środków dla Polski, która jest największym beneficjentem środków Funduszu Spójności.
W tym stanie rzeczy należy stwierdzić, że propozycje KE dotyczące rewizji sieci TEN-T oraz wprowadzenia funduszu CEF prowadzą do drastycznej minimalizacji listy polskich projektów infrastruktury transportowej, które będą mogły być finansowane z Funduszu Spójności, a także zostanie zmniejszona jego kwota przewidziana dla Polski. Dodatkowo projektowane zmiany regulacji dotyczących polityki spójności w UE (w związku z założeniami dla nowej perspektywy finansowej UE) wskazują, że państwa członkowskie spotkają się z większymi niż dotąd ograniczeniami swobody wyboru projektów do finansowania z Funduszu Spójności.
Polska nie może godzić się na taki kierunek inicjatyw legislacyjnych Komisji Europejskiej, który w istocie będzie sprzyjał utrwalaniu różnic poziomu infrastruktury w państwach Europy Zachodniej i pozostałych.
Rząd powinien publicznie przedstawić dokonania polskiej prezydencji w poruszonych kwestiach, gdyż istnieje obawa, że nie odpowiadają one sytuacji zagrożenia interesu Polski.
Te powyższe uwagi ukazujące potencjalny scenariusz w jakim mogą znaleźć się również kluczowe inwestycje kolejowe dofinansowane ze środków europejskich, wskazuje na mogące się utrwalić nowe warunki „gry” na forum europejskim .Dlatego potrzeba jest myślenia, pracy i debaty o fundamentalnych kwestiach wpływających na zarówno „tu i teraz” polskiej kolei ,ale również potrzebie jej trwałej konkurencyjności w krwioobiegu gospodarki i budowaniu lepszej oferty dla jej klientów.
Zanim politycy głoszący swoje umiejętności w zdobywaniu w nowej perspektywie europejskiej 300 miliardów euro dla Polski ogłoszą swoje „sukcesy”, czeka każdy rząd rozliczenie się przed instytucjami europejskimi ale głównie przed własnymi obywatelami, z tego czy nasz kraj wykorzystał w pełni historyczną szansę w nadrobieniu cywilizacyjnych zapóźnień. Sektor kolejowy będzie dla tej oceny wyjątkowo precyzyjnym punktem odniesienia..!
Uratowanie ,bądź zwrot w najbliższych miesiącach do Komisji Europejskiej osławionych 1,2mld euro środków pierwotnie przeznaczonych na inwestycje kolejowe wejdzie na pewno już do świadomości milionów „mieszkańców masowej wyobrazni” w naszym kraju.
Dlatego też inicjatywa uruchomienia nowego portalu – nakolei.pl służyć ma polskiej infrastrukturze w szczególności kolejowej jako dodatkowa ważna płaszczyzna debaty, wymiany merytorycznych opinii ale także miejsce dla publicznych inicjatyw kształtujących nowe otwarcie polskiej kolei .Temu sektorowi potrzeba tlenu ,aby nie tylko nie zginął w sieci ważniejszych „priorytetów” ,lecz aby mógł być wspólnie podniesiony do poziomu , który lepiej będzie służył polskiej gospodarce .